Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 grudnia 2024 15:17
Reklama

Uwaga na mole spożywcze, omacnice spiżanki...

Przyczepiły się do nas, do naszych artykułów spożywczych, wprowadzając nie tylko słuszne zakłopotanie, ale prawdziwy problem. Musimy się bronić przed tymi owadami. Ale jak to czynić? O tym właśnie opowie nam Adam Szulwic, bezwzględny, przede wszystkim skuteczny w tępieniu tych szkodników.

- Jednym z najważniejszych problemów są mole spożywcze i omacnica spiżanka – mówi deratyzator. - Są to dwa gatunki motyli, owadów, które najczęściej spotykamy w naszych mieszkaniach. Podstawowy cel w walce z tymi szkodnikami to właściwe zabezpieczenie żywności. Żywność w słoikach musi być dobrze zamykana, żywność kupowana w marketach sprawdzamy przede wszystkim pod kątem czy nie ma w opakowaniu niewielkich dziurek. Dziurki bowiem wskazują na obecność larwy. Przynosimy takie opakowanie do domu, nie zdając sobie sprawy z tego, że z czasem z larwy wykluwa się motyl.

- To co fruwa nie jest już szkodliwe, co najwyżej tworzy nieciekawą atmosferę. Szkodliwa natomiast jest larwa. Wrażliwe na działanie tych szkodników są orzechy i wszystkie artykuły mączno – zbożowe, a więc kasza, ryż, mąka. Trzeba dokładnie te opakowania sprawdzać. Mówiąc odpowiedzialnie: nie ma sensu robić wielkiej paniki, na początkowym etapie wystarczają tzw. pułapki feromonowe. Można je nabyć w sieciówkach. Tylko, każda pułapka feromonowa powinna być umieszczanie w miejscu bezwietrznym, bez najmniejszego ruchu powietrza.  Chodzi o to, że feromon się nie rozwiewał, żeby samica mogła trafić na tę pułapkę. Samice się wyłapują, samce już nie mają z nich żadnego pożytku. I o to chodzi.

- Ten rodzaj działania, a więc profilaktyka i prewencja, może być skuteczny pod warunkiem drobiazgowej, zdyscyplinowanej działalności gospodarzy mieszkania. Jednak w każdej sytuacji należy poprosić o radę, w konsekwencji także reakcję, profesjonalisty.

(Tutaj ramka)

Wtedy telefonujemy pod numer: +48 603 341 806, albo kontaktujemy się przez e-mail: [email protected], lub [email protected] 
Zakład rozpoczął działalność w 1988 roku. Świadczy usługi z zakresu dezynfekcji, dezynsekcji oraz deratyzacji w budynkach mieszkalnych, punktach żywienia zbiorowego, pomieszczeniach magazynowych, instytucjach, firmach oraz prywatnych gospodarstwach.
Wykonuje usługi wdrażania oraz nadzoru w systemach HACCP, GHP, IPM, GMB. Firma posiada certyfikaty UNII EUROPEJSKIEJ.
(koniec ramki)

- Początkowo prewencja jest najlepsza. Pułapki feromonowe nie są drogie, zapewniam, że są skuteczne. Uwaga zasadnicza: szukając tego  artykułu dobierajmy firmy markowe, znane, zapewniające wysoki standard. Nie podam ich nazw, każdy sprzedawca doradzi. Pułapka feromonowa jest całkowicie bezpieczna dla otoczenia, nie jest to środek chemiczny w sensie trucizny. 

- Zabieg wykonywany przez profesjonalną firmę, mam na myśli siebie i swoje doświadczenie, nie jest drogi, natomiast jest skuteczny. Bywa, że działalność na własną rękę, bo ktoś coś powiedział, wielokrotnie przekracza wartość mojej usługi. Ja działam jednorazowo, na dodatek z gwarancją. Jeżeli moja oferta wynosi w granicach 150 zł., wraz z dojazdem, uważam że jest to kwota w rozsądnych granicach. I jest to górna granica. W zależności od zakresu działań może to być koszt nawet niższy. Preparaty jakie stosujemy są atestowane, dopuszczające do stosowania m.in. w szpitalach, żłobkach, placówkach zbiorowego żywienia, szkołach. Nie ma żadnego zagrożenia dla korzystających z tych placówek – dzieci, młodzieży, uczniów, pacjentów, konsumentów. Oczywiście, preparat ma swoją cenę, ale za bezpieczeństwo trzeba zapłacić. To każdy rozumie.

(Rek)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama