Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 22:26
Reklama dotacje rpo

Spod kapelusza. Zrozumienie, to jeszcze nie pomoc

Spod kapelusza. Zrozumienie, to jeszcze nie pomoc

Piszę ten tekst w 17 dniu protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie. Rodzice wspólnie z  dziećmi zajęli korytarze sejmowe  i zapowiadają, że  będą protestować do skutku.

Wielokrotnie oszukani, teraz mówią, że  nie wyjdą, dopóki nie będzie ustawy, która w krótkim czasie zapewni  im pieniądze. Oni nie walczą o nadmierne przywileje i wygórowane kwoty. Walczą o  skromne, ale godne życie swoich, mocno doświadczonych przez los dzieci. W czasie, gdy cała Polska w długi weekend cieszyła się majowym słońcem oni zostali na sejmowych korytarzach. Chcecie to siedźcie, bo  nie da się ważnych ustaw przygotować w kilka dni - mówią politycy PiS. Ale wcześniej można było ustawy uchwalać z prędkością światła i nocami przepychać przez Sejm i Senat. Teraz nie można? Bo co? Nie opłaca się?  Ustaw nie można uchwalić, ale upodlić ludzi, którzy jak żebracy błagają o pomoc, można.

Była kiedyś „grupa trzymająca władzę”, która mogła wpływać na kształt przyjmowanych ustaw. Oczywiście korzystnych dla siebie. To miało się zmienić. Ale się nie zmieniło. Dziś nadal działa grupa  trzymająca władzę tyle, że jednoosobowo w dodatku wyjęta spod  jakiejkolwiek kontroli.

Obecna grupa jest też  „grupą trzymającą kasę”. Jak wiadomo władza swoich pieniędzy nie ma. Rozdaje nasze. Niestety często  nie na to na co trzeba. Nie ma pieniędzy na budowę i remonty dróg, nie ma na szpitale i pielęgniarki, nie ma dla emerytów, nie ma dla niepełnosprawnych. Nie ma, nie ma.....Ale są dla tych,  którzy zapewnią głosy w wyborach,  są i dla siebie, czyli dla władzy. Bo jak mówi pani Beata „im się te pieniądze po prostu należały”.
Tym innym już się nie należą. Dlaczego? Bo jest ich niewielu, bo są za słabi. Tym innym  najwyżej można obiecać coś w naturze np. pampersy albo wózki inwalidzkie, z których nie muszą korzystać. Albo obiecać to, co już dawno  mają zagwarantowane. Mają, czy nie mają,  ale jak to pięknie widać w mediach. Dajemy im aż tyle, a one, te matki, niezadowolone. Tyle zaszczytów dostąpiły. Odwiedził ich  prezydent, premier, pani minister i pani rzecznik, a one zamiast się cieszyć i po rękach całować, rozgoryczone jakieś i z uporem maniaka powtarzają, że chcą  gotówki. Chyba mają rację. Czyż nie?

Protestujący chcą gotówki. Gdyż oni najlepiej wiedzą na co w pierwszej kolejności  zabezpieczyć finanse. Oni najlepiej wiedzą jak i w czym mogą pomóc swoim dzieciom, które mają tak samo różne potrzeby jak ich zdrowi rówieśnicy. Ze szczególną troską ci rodzice myślą też o zabezpieczeniu godnego bytu, gdy ich już zabraknie. Czy można  mieć o to pretensje?

Niestety inne zdanie o potrzebach osób niepełnosprawnych ma „grupa trzymająca kasę”. Poseł PiS, Marek Suski uważa, że protestującym nie chodziło o pieniądze na rehabilitację, gdyż w  trakcie  negocjacji panie mówiły o tym, że chcą żywej gotówki, bo chcą iść do kina, do teatru, na basen - tłumaczył nam szef gabinetu politycznego premiera. A gdyby nawet niepełnosprawny  poszedł do kina, czy na basen, to co, nie ma prawa?

Zdesperowane matki zaprosiły też panią prezydentową. Odwiedziła ich w Sejmie i wyraziła zrozumienie dla trudnej sytuacji osób z niesprawnością. Czy oprócz zrozumienia będzie coś więcej? Czas pokaże.

Wielu obywateli wspiera osoby protestujące, jednocześnie dziwiąc się, że rząd nie ma pieniędzy dla niepełnosprawnych. Odniósł tak wielki sukces finansowy i tak łatwo przydziela sobie  nagrody, lekką ręką wydaje na budowę barier i płotów w Sejmie i poza nim, bez mrugnięcia okiem wysyła do Torunia milionowe kwoty, ma dla prezesów państwowych spółek na pensje po kilkaset tysięcy i ma na  pożal się boże smoleńskie ekspertyzy itd. Niestety, lista nieuprawnionych wydatków  jest dużo dłuższa.

Ponadto płaci się za urodzenie niepełnosprawnego dziecka, ale na dorosłych, aby ich życie uczynić  choć trochę lepszym i łatwiejszym już tych pieniędzy nie ma.

Politycy partii rządzącej dziwią się, że ludzie protestują w Sejmie. Mają prawo. Oni od polityków, na których głosowali egzekwują przedwyborcze zapewnienia.

O silnym wsparciu osób niepełnosprawnych najgłośniej zapewniała Beata Szydło, Andrzej Duda, minister Elżbieta Rafalska i prezes. Dlatego protestują w Sejmie i przypominają, że każde zwycięstwo, wyborcze także, zbudowane na kłamstwie jest krótkotrwałe.

Wiesława Kusztal

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklamadotacje rpo
Reklama