Ostatnie ciepłe i słoneczne dni pozwoliły na zapomnienie o porze, kiedy na dworze głównie dominowały zimno i wiatr, a w domu suche powietrze.
Od dłuższego już czasu dookoła panuje prawdziwa słoneczna i ciepła wiosna. Przyszła pora na lekkie ubrania, odsłaniające większe części ciała. Wiele pań spoglądając w lustro stwierdza, że skóra jest poszarzała i straciła elastyczność. Jednym słowem jest w kiepskiej formie. Składa się na to wiele przyczyn: dieta zimą jest bogatsza w tłuszcze, a uboższa w witaminy, więcej czasu spędzamy głównie w ciepłych, często klimatyzowanych pomieszczeniach, znacznie mniej korzystamy z dobrodziejstwa jakim jest ruch na świeżym powietrzu. Nie ma co wpadać w panikę, ale jak najszybciej wziąć się za naprawę szkód. Są na to dwa sposoby. Można w warunkach domowych zatroszczyć się o zdrowy i młodzieńczy stan skóry, to będzie wymagało trochę cierpliwości i czasu, lub można skorzystać z pomocy doświadczonych w dziedzinie kosmetologii fachowców.
- W ofercie medycyny estetycznej pojawiają się wciąż nowe zabiegi, które już w kilkanaście minut potrafią odmłodzić skórę - mówi Katarzyna Lejman, szefowa Salonu Kosmetycznego „Mimoza” w Brodnicy. - Aby być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami ciągle musimy się dokształcać i poznawać nowe techniki. Jednym z ostatnich hitów jest tzw. wampirzy lifting, czyli osocze bogato płytkowe, które można zastosować w różnych miejscach ciała, wszędzie tam, gdzie chcemy poprawić gęstość skóry, odżywić ją i odmłodzić. Osocze ma bardzo szerokie zastosowanie w medycynie estetycznej, także w leczeniu łysienia. W naszym salonie stosujemy również wypełnianie kwasem hialuronowym, który z powodzeniem wykorzystywany jest przy zabiegach wygładzania zmarszczek, wypełniania blizn oraz do modyfikowania kształtu twarzy i powiększania warg - dodaje szefowa „Mimozy”.
Czy w dłuższym procesie w domu, czy znacznie krócej zrobimy to w salonie kosmetycznym, warto z wiosną zatroszczyć się o stan swojej skóry, a tym samym o urodę.
(Rek)
Napisz komentarz
Komentarze