Przed rewanżowym meczem z Medykiem Konin, drużyną wielokrotnych mistrzyń Polski, w Górznie i Miesiaczkowie powiało pewnym optymizmem. Trudno powiedzieć, że rozbudzono nadzieje. Jeżeli tak, to nieuzasadnione.
Oczywiście, że należało oczekiwać meczu zaciętego jednak rzeczywistość zweryfikowała życzenia. Na pewno podopieczne Grzegorza Bały chciały pokazać, że przez 19. kolejek zdobyły nieco doświadczenia w ekstralidze, że tanio skóry nie sprzedadzą. A jednak…
Przypomnijmy, że pierwszy mecz w Koninie medyczki wygrały 9:0, w rewanżu dołożyły jeszcze 8 goli. Bombardowanie bramki Unifreeze zaczęło się w 4 min. a uczyniła to Anna Gawrońska, dziesięć minut później Nicole Zając podwyższyła na 2:0, a potem posypało się. Do przerwy futbolistki z Konina sześciokrotnie trafiały do siatki Unifreeze, w drugiej części meczu dołożyły dwa gole w ciągu dwóch minut (75 i 76 min). Trzeba uznać, że mecz był jednostronnym widowiskiem, a przeciwniczki za silne.
Sportowa przyszłość ekipy Grzegorza Bały w ekstralidze rozstrzygnie się w dwóch najbliższych meczach kończących rundę zasadniczą – z AZS PSW Biała Podlaska (na wyjeździe) oraz z ASZ UJ Kraków w Miesiączkowie, a potem w pięciu spotkaniach rundy spadkowej. Zdobyte punkty w tych meczach będą miały olbrzymie znaczenie.
(bd)
Fot. Nadesłane
Napisz komentarz
Komentarze