Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 26 kwietnia 2025 13:19
Reklama dotacje unijne dla firm

Na Jakubowym szlaku. Pątnicy i ich konie

Na Jakubowym szlaku. Pątnicy i ich konie

Pątnicy i ich konie,  w tym roku,  licząc od Olsztyna zrobili 1334 kilometrów. Tyle udało się w tym pokonać transy na pradawnym Szlaku Jakubowym. Przez dwa dni gościliśmy ich w Brodnicy, zanim ruszyli przez Radziki Duże do Golubia-Dobrzynia. A potem dalej, w strone granicy niemieckiej.

Jacek Żywiec ze Stajni Tarpan pod Mławą, inicjator eskapady, już wrócił do Polski jest u siebie w gospodarstwie, a konie wypoczywają na zielonych łąkach. Teraz pielgrzymi chętnie opowiadają o przygodach i ludziach jakich spotkali. Gawędziarzem jest każdy, a w szczególności Czesław Badzionny, rotmistrz Pułku 4 Ułanów Zaniemeńskich, w mundurze Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej

Przepustka na kartce papieru

Kilka zdań nakreślonych w języku niemieckim, o tym że są pielgrzymami, że jadą od Tallina w Estonii, że prezentują dawne stroje jazdy polskiej i że proszą o wyrozumiałość i ewentualną pomoc. Tyle i aż tyle, ale wystarczało, żeby otwierać ludzkie serca i umysły. Informacja z kartki załatwiała noclegi, postoje, miejsca wypoczynku i wywoływała falę serdeczności.

Niedziela Palmowa

Pielgrzymi dotarli na Niedzielę Palmową do Bremen niedaleko Giese. Nie tego dużego Bremen, ale malutkiego, jak wspominają, takiego co tam ledwie dwieście domów stoi. Zaskoczył ich widok pięknej, kolorowej procesji. Gdy gospodarze dowiedzieli się kto ich nawiedził tak pięknie ubrany, na dodatek konno, natychmiast zapragnęli włączyć pielgrzymów do swoich obchodów. Jeźdźcy zostali zaproszeni i dołączyli do grupy. Po pięknej Mszy Św. w kościele jak się okazało jakubowym zorganizowano jarmark i biesiadę.

Koniec odcinka w Fuldzie

W tym roku pielgrzymi dotarli do Fuldy, do granicy z Francją zostało już niedaleko, ale terminy i obowiązki, a także potrzeby logistyczne zmusiły jeźdźców do powrotu. Przed nimi były prawie dwa dni drogi powrotnej samochodem. Tegoroczny odcinek wyniósł łącznie 1334 kilometry! Za rok kontynuacja i już umówiony finał na 15 maja 2026 roku. W Santiago de Compostela.

(bd)

Fot. Archiwum pielgrzymów

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama