Jest znaną postacią w polskiej literaturze, począwszy do „Dukli”, „Opowieści Galicyjskich” aż po najnowsze opowiadania i powieść „Rzeka”. Dziś jego dzień powszedni to polsko-ukraińska granica. Pomaga w różny sposób Ukraińcom w wojnie z rosyjskim agresorem.
Znamy nie tylko jego twórczość, odwiedził Brodnicę kilka lat temu, spotkanie autorskie odbyło się w Pałacu Anny Wazówny. Był to już czas po inwazji Rosji na Krym. W tych dniach wystąpił z apelem.
- Dzień dobry, nazywam się Andrzej Stasiuk, reprezentuję Fundację Linia Frontu. Zbieramy pieniądze na zakup samochodów, umundurowania i wysyłamy to do Donbasu. Do konkretnych jednostek, bez żadnych pośredników, żeby chłopaki dostawali w swoje ręce, żeby nie było przewałów żadnych - opisuje misję Linii Frontu.
- Teraz zbieramy na koparkę, po to żeby mieli czym zakopywać swoje wyrzutnie rakietowe na pozycjach i nie byli narażeni na ostrzał - tłumaczy Stasiuk.
Pisarz podkreśla też, że koparka przyda się Ukraińcom także po zakończeniu wojny z Rosją. - Żeby dziury pozasypywać, wojnę jakoś zasypać. I tak sobie myślę, że jest coraz większy powód, żeby to robić, ponieważ zostaniemy w Europie z tą wojną sami - podkreśla Stasiuk.
Potrzebują 100 tys. złotych na koparkę. Zostanie przekazana Ukrainie
Fundacja Linia Frontu przekaże koparkę do batalionu "Donbas", działającego w mieście Czasiw Jar, jednym z najtrudniejszych odcinków wojny w Ukrainie.
Dostawa koparki zapewni wszechstronną pomoc w działaniach wojennych. Sprzęt będzie wykorzystany do: budowy umocnień, schronów i okopów. Przyda się też do tworzenia i odtwarzania infrastruktury: przepraw, dróg dojazdowych i obozowisk. Koparka pomoże również w usuwaniu skutków rosyjskich ataków: gruzów czy zawalonych budynków. Wreszcie przyda się do działań ofensywnych: do niszczenia zapór i przeszkód stworzonych przez Rosjan.
Kontakt: Fundacja Linia Frontu, Plac Wolności 13/2 35-073 Rzeszów, tel.+48 532 896 428, e-mail: [email protected]
Oprac. (bd)
Napisz komentarz
Komentarze