Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 18:05
Reklama

Moskiewscy pasjonaci twórczości noblisty w Brodnicy. Na tropach Sołżenicyna

Moskiewscy pasjonaci twórczości noblisty w Brodnicy. Na tropach Sołżenicyna

Brodnicę odwiedzili członkowie jednej z  dwóch, działających w Moskwie, Fundacji Aleksandra Sołżenicyna – Akułow Pawłowicz i jego Nikolas Glonti. Pasjonaci literatury poszukują wszelkich śladów pobytu autora „Archipelagu GUŁag”.

Ponad dziesięć lat temu, jeszcze jako dziennikarz „Gazety Pomorskiej”, poszukiwałem śladów pobytu Aleksandra Sołżenicyna w Brodnicy. Zachęcił mnie do tego Marian Marciniak, dyrektor Muzeum w Brodnicy, a pretekstem do pogłębienia tej wiedzy stał się wiersz, zapisany w jednym z czterech tomów obozowej gehenny:  Nasz los obróci się na nice/Co nasze będzie znowu naszym/Pięć dni po grudzie, wśród śnieżycy/Pieszo z Ostródy do Brodnicy/Tatarski konwój gnał nas w jasyr

Gdzie zakończył się wojenny szlak kapitana Armii Czerwonej, Aleksandra Sołżenicyna? Gdzie późniejszemu laureatowi literackiej Nagrody Nobla zdarto epolety oficerskie?  Na te pytania szukałem odpowiedzi. A był to, jak się szybko okazało, nie jakiś epizod, ale ważny moment w  życiu wielkiego, rosyjskiego pisarza. Udało się określić w przybliżeniu, że kapitana Aleksandra Sołżenicyna aresztowano pod Elblągiem.

Oto 9 lutego 1945 r. dowódca baterii, Aleksander Isajewicz Sołżenicyn melduje się u gen. Trawkina, dowódcy jednostki. W gabinecie generała była grupa oficerów NKWD. Oni to informują Sołżenicyna, że zostaje aresztowany, zdzierają epolety, gwiazdkę z czapki, zabierają broń, pas, mapnik. (Wszystkie te okoliczności przytacza w najnowszej biografii Joseph Pearce, przetłumaczonej i wydanej w Polsce pt. "Sołżenicyn - dusza na wygnaniu".) Pierwsze dni, już nie żołnierz, tym bardziej nie oficer, spędza w areszcie kontrwywiadu. Wreszcie, wraz z sześcioma innymi rosyjskimi jeńcami wojennymi wyrusza w ponad siedemdziesięciokilometrowy marsz. W jakim kierunku? Tu istotna dygresja - podczas lektury książki Josepha Pearce'a sięgnąłem pamięcią do lat, gdy czytałem "Archipelag GUŁag". Tamże, w jednym z obozów, w którym znalazł się autor, pisze on m.in. o gromadzeniu materiałów do przyszłego dzieła, o sposobie przechowywania w pamięci, o paciorkach różańca, które pomagały i w pisaniu i zapamiętywaniu.

- Aż do końca kary – wspominał Aleksander Sołżenicyn -  kiedy miałem już w majątku 12 000 wierszy, a później jeszcze na zesłaniu, ten różaniec pomagał mi pisać i pamiętać...

Gdzie był przez tych kilka dni w Brodnicy, zanim z dworca kolejowego ruszył przez Białystok do Moskwy? Pytanie istotne dla mnie reportera, który usiłował rozpoznać topografię miasta w czasie zimy 1945 roku. Sprawdzałem kilka możliwych miejsc, by wreszcie – z dużym prawdopodobieństwem ustalić, że pod koniec stycznia 1945 Sowieci już dobrze rozlokowali się w Brodnicy.  Działała komendantura wojenna, było też NKWD. Aresztowani z grupy Sołżenicyna – prawdopodobnie – przebywali w piwnicach kamienicy przy ul. Przykop 3. Tu ważna dygresja - owa posesja, jak też budynek oznaczony Przykop 1, związane były z przedwojenną  fabryką cygar i papierosów „Oriana”, w której wytwarzano papierosy na bazie znakomitego – jako określano w reklamach – tytoniu rosyjskiego.
Tymi śladami poszli także Rosjanie z Fundacji Sołżenicyna, którym towarzyszył wiedzą, znajomością historii i miasta Marian Marciniak. Dzięki jego zapobiegliwości mogli wejść na teren posesji przy ul. Przykop, a także poznać piwnice, a raczej suteryny, gdzie przebywali więźniowie aresztowani przez NKWD, z Aleksandrem Sołżenicynem włącznie. Pobyt w tym miejscu wywarł na nich wielkie wrażenie.

Z Brodnicy obaj panowie udali się do Ostródy, w planach był także wyjazd do Elbląga, albo też w jego najbliższe okolice. Rezultaty ich poszukiwań będziemy śledzić na portalach Fundacji Sołżenicyna, poprzez kontakty osobiste, lekturę ich publikacji, o czym poinformujemy naszych Czytelników.

Bogumił Drogorób
Fot. Marian Marciniak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklamadotacje rpo
Reklama