Parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej gościli na Pojezierzu Brodnickim. Odbyli kilka spotkań m.in. z samorządowcami, sympatykami, krytykami obecnej rzeczywistości.
Dotychczas głównymi adwersarzami podczas tego typu mityngów byli posłowie związani z regionem np. Tomasz Lenz czy Arkadiusz Myrcha, ostatnio ich gość Borys Budka. Tym razem do Pałacu Anny Wazówny przybyło aż czterech przedstawicieli tej partii: Agnieszka Hanajczyk z Sieradza, Czesław Mroczek, wiceminister MON w rządzie Donalda Tuska, poseł z Mińska Mazowieckiego, Wojciech Wilk z Lublina i Michał Szczerba z Warszawy.
Parlamentarzyści komentowali aktualne wydarzenia na scenie politycznej, przede wszystkim wysłuchali co do powiedzenia mają zwykli obywatele. Otóż bardzo przychylnie przyjęto kampanię objazdową pokazującą pazerność Prawa i Sprawiedliwości, obłudę i oryginalne traktowanie obywateli, także swoich wyborców. Zachęcano, by akcja trwała nieustannie, gdyż tylko w ten sposób można ukazać wyborcom prawdziwą twarz PiS-u. Zwrócono uwagę na niebezpieczeństwo kryjące się w ordynacji wyborczej – a to w związku z wyborami samorządowymi, na swego rodzaju oswajanie obywateli z łamaniem prawa, począwszy od łamania konstytucji, na ciekawą figurę prawną: nowelizację nowelizacji, na ordynarną propagandę, na totalne odwrócenie znaczenia takich słów jak kłamstwo, oszustwo, na centralizm decyzyjny, na cofanie się w ustrojowe koleiny PRL-u. Na koniec ostrzegano, by nie lekceważyć przeciwnika, który – co pokazał wielokrotnie – nie gra uczciwie.
Materiał z tego spotkania, pewnie i z innych regionów kraju, w które ruszyli posłowie PO, musi być przedmiotem analizy, właściwego odczytania zagrożeń o jakich mówi się nie tylko w Warszawie.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze