W swoich sercach, biografii, historii mają wpisany jeden, jedyny klub – Spartę Brodnica. Lucjan Wiśniewski jest już legendą klubu, Krystian Janczak zaczyna karierę trenerską. Obaj panowie mają wspólny symbol swojej pracy – łączy ich piłka.
Gdy Krystian zaczął się pokazywać w dziecięcych drużynach młodzików, potem juniorów, Lucjan trenerskim okiem wyszukiwał talentów, chłopaków z ikrą, z darem bożym, chłopaków – jak powiadają – mających zadatki na futbolistów. Przy trenerze Lucjanie dojrzewał utalentowany chłopiec ze Zbiczna Krystian.
Drabinka edukacyjna początkowo dłużyła się, ale kolejne rozgrywki młodzików czy juniorów biegły coraz szybciej. Chłopcy dawano przestali być chłopcami, kandydatami na futbolistów. Stawali się piłkarzami, z krwi i kości. Jednocześnie Krystian, poznając filozofię futbolu – taktykę, technikę, organizację – poznawał zalety szkoleniowca i jego warsztat. Pomyślał zapewne, że się kiedyś przyda.
I tak się stało. Krystian Janczak, - grający zazwyczaj w obronie lub pomocy – po długiej grze w Sparcie Brodnica, której przez lata był kapitanem – dostał propozycję objęcia funkcji trenera. Teraz on pracuje na swoją legendę – tak jak kiedyś trener Lucjan.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze