Nieustannie przypominamy, ostrzegamy, prosimy o refleksję. Nigdy nie jest za późno!
Suttanipata, zbiór nauk buddyzmu pierwotnego: - Kto wolny wśród zniewolonych, spokojny wśród gwałtowników, wstrzemięźliwy wśród zachłannych – tego zwę świętym człowiekiem.
Ks. Adam Świeżyński, doktor habilitowany nauk humanistycznych w zakresie filozofii, dysydent w Kościele: - Człowiek potrzebuje w życiu takich momentów, w których musi szczerze odpowiedzieć sobie, mimo ryzyka, co jest dla niego ważne.
Agata Małodobry, historyczka sztuki: - Strój to taki sam środek wyrazu jak gest, spojrzenie, tembr głosu. U mnie cechami charakterystycznymi są szybki chód, wyrazista ekspresja, gestykulacja. W połączeniu z ubraniem i figurą mają tworzyć całościowa kompozycję.
Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, aktualnie wiceprezydent UEFA: - W komunie czasem można było się pośmiać z partii rządzącej. Z PiS-u nie można było się nawet śmiać. Gdyby na igrzyskach przyznawano medale za głupotę, wystawiając niektórych polityków, nasz dorobek byłby okazalszy...
Michał Bilewicz, psycholog społeczny: - Nie ograniczajmy naszej historii do dziejów bezradności i porozumień wrogich mocarstw. Nawet straumatyzowani potrafiliśmy być sprawczy (…) Uczymy w szkole o traumach, ale uczymy źle. Teraz mówi się o tym na lekcjach polskiego, na historii i na tym przedmiocie, który do niedawna nazywał się historia i teraźniejszość. Mówi się dużo, ale to jest zupełnie niezsynchronizowane. I nie myśli się o psychicznych kosztach takiej konfrontacji (…). Robiliśmy w swoim czasie dość rozlegle badania wśród licealistów odwiedzających w ramach wycieczek szkolnych Muzeum Auschwitz-Birkenau. Mniej więcej co dziesiąty z badanych miesiąc po odwiedzinach miał objawy typowe dla zespołu stresu pourazowego, czyli nocne koszmary, problemy z koncentracją, natrętne myśli...
Jerzy Fedorowicz, aktor, reżyser, polityk: - Do mojej politycznej drogi skłonił mnie Kazio Kutz. Po wiedział: „Za długo prowadzisz ten teatr, startuj do sejmu”. Posłuchałem go. Najpierw byłem posłem teraz jestem senatorem Mogę powiedzieć tyle, że przez te lata nie wystąpiłem wbrew moim przekonaniom. Nikt mnie też do tego nie zmuszał.
Stanisław Mancewicz, pisarz, publicysta: - … żadnej tamy stawiać nie należy, p. Andrzej Duda może, a nawet powinien, zostać profesorem belwederskim dowolnej polskiej uczelni wyższej. Nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, by do którejkolwiek jego profesura mogłaby nie pasować. Warto tu dodać, że już, póki czas, powinien on wręczyć sobie samemu stosowną nominację profesorską, bo potem może być niestety za późno...
Ks. Adam Boniecki, dziennikarz i duszpasterz, redaktor-senior „Tygodnika Powszechnego”: - Uczenie religii wymaga talentu i wiedzy. Inaczej...sami widzicie co się dzieje (…) Przed laty rozmawiałem o tym z kolegą, który został biskupem. Twierdził, że każdy ksiądz jest z natury powołania właściwym katechetą. Kolega (ten biskup) już nie żyje, więc odpowiadam mu w zaświaty: na pewno nie każdy...
Basil Kerski , Dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku: - Cofnijmy się 43 lata do tyłu, wiosna 1981 roku, kilka miesięcy po sierpniu 1980 r., po strajku w stoczni im. Lenina w Gdańsku, rejestracji "Solidarności". Dramatyczny moment dla imperium sowieckiego, bunt w Polsce, Solidarność rozrasta się do wielomilionowej organizacji. Wiceszef KGB generał Władimir Kriuczkow, późniejszy szef Wladimira Putina jedzie do Berlina Wschodniego i spotyka się z szefem Stasi, Erichem Mielke, rozmawiają o sytuacji w bloku sowieckim. O wojnie w Afganistanie, o Polsce, pada zdanie o Gdańsku, o odsłonięciu Pomnika Poległych Stoczniowców, że to, co zrobili polscy komuniści pod pomnikiem to błąd. Bo mówili o dialogu, o porozumieniu, Nie może być dialogu z opozycją. To jest walka klas, na śmierć i życie, musi się lać krew. A w ocenie KGB Wałęsa jest bardzo niebezpieczny. Jest robotnikiem z krwi i kości, na dodatek wierzącym katolikiem. On kwestionuje wiarygodność dyktatury robotników, chce dialogu, a komuniści nie rozmawiają, nie mogą dopuścić do kompromisów. To nie były tylko słowa, o czym świadczy zamach na Jana Pawła II w maju 1981 roku. Z dokumentów władz komunistycznych i ich służb wynika zatem, że wrogiem numer jeden Związku Sowieckiego jest Wałęsa. Zawsze był w decydujących dla Polski wydarzeniach po właściwej stronie, co potwierdzają na przykład takie autorytety opozycji demokratycznej jak Bogdan Borusewicz. To nie jest kwestia sympatii, ale prawdy historycznej. Żałuję, że polscy historycy nie wykorzystują tych zagranicznych źródeł. Przekazałem tłumaczenie tych dokumentów Wałęsie, on je opublikował na Facebooku, ale nikogo to nie zainteresowało, bo nie pasowało do opowieści. "Solidarność" była orkiestrą z masą wybitnych solistów, ale z wybitnym dyrygentem Wałęsą.
Marcin Mastalerek, minister w Kancelarii Prezydenta RP: - Prezes Jarosław Kaczyński władzy w PiS nie pozbędzie się nigdy (...) PiS "to prywatna partia" Kaczyńskiego. Jeżeli chciałby, żeby Mariusz Błaszczak był prezesem, to on nim zostanie.
Prof. dr Marcin Matczak, teoretyk filozofii prawa: - Państwo i prawo w Polsce po ośmiu latach ośmieszania i wykorzystywania do partykularnych celów potrzebuje powagi i szacunku. Nie buduje ich bufonada, satysfakcja z dokopania...Triumfalizm jest głupi i niepotrzebny.
Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej: - Nie wiem, co siedziało w głowie ministra Ziobry, ale miał usilne przekonanie, że jego rząd może robić, co mu się podoba, włączając w to demolowanie praworządności i wymiaru sprawiedliwości. Niestety nie byłam w stanie tego przeskoczyć i przekonać go do czegokolwiek
Oprac. (bd)
Napisz komentarz
Komentarze