Nieustannie przypominamy, ostrzegamy, prosimy o refleksję. Nigdy nie jest za późno!
Tomasz Terlikowski, publicysta, pisarz: - Ludzie odchodzą z Kościoła...To nie jest zjawisko masowe, daleko nam do Niemiec. Ludzi faktycznie jest w kościołach mniej, ale jak mówi mój znajomy ksiądz – ci, co zostali, dają więcej. Dla pewnej części polskich biskupów Ewangelia nie ma znaczenia, ma ją natomiast kasa i dopóki ona się zgadza, nie będą się niepokoili odejściami. Wstrząs przyjdzie, kiedy Kościół zderzy się z ziemią, czyli nie będzie powołań, nie będzie kogo wysyłać na parafie, trzeba będzie likwidować placówki, a diecezje zaczną bankrutować na skutek wypłacanych odszkodowań...
Ewagriusz z Pontu, mnich pontyjski, teolog, mistyk: - Chorobą duszy jest umysł żądny chwały.
Anne Applebaum, wykładowczyni na Uniwersytecie Johna Hopkinsa, laureatka Nagrody Pulizera: - Nie chcę bagatelizować zagrożenia ze strony powiązanej finansowo z Rosją AfD, reprezentującej jadowitą retorykę, ani zagrożenia ze strony jej siostrzanej partii z Austrii...
Epiktet, grecko-rzymski filozof, jeden z reprezentantów stoicyzmu: - Podobnie jak gęsi nie przestrasza gęganie, a owcy beczenie, tak niech i ciebie nie przeraża rozgwar nierozumnego tłumu...
Timothy Garton Ash, profesor europeistyki na Uniwersytecie Oksfordzkim: - Pomyślmy o najważniejszych dla Europy tegorocznych wyborach, które nie odbędą się w Europie. Zwycięstwo Donalda Trumpa w listopadzie osłabiłoby i zapewne jeszcze bardziej podzieliło Europę, bo skrajnie prawicowi nacjonalistyczni populiści, w tym Meloni, skrzyknęliby się jako „europejska partia Trumpa”. A więc czas rozpaczać i emigrować do Nowej Zelandii? Na pewno nie. Znaczna większość Europejczyków nadal nie chce stracić najlepszej Europy, jaką kiedykolwiek mieli. Ale trzeba ich zmobilizować, poderwać i przekonać, że Unia naprawdę stanęła w obliczu egzystencjalnego zagrożenia...
Wojciech Sadurski, profesor prawa na Uniwersytecie Sydneyskim: - Chociaż nie mamy obecnie w Polsce do czynienia z rewolucją, ale raczej odtworzeniem demokracji i praworządności, to poza tym wszystko w tym opisie się zgadza. Droga od autorytarnego populizmu, który upadł 15 października 2023 r. do skonsolidowanej demokracji, która jeszcze nie nastała, to nie jest prosta, szeroka autostrada. Jest to raczej długa, kręta i dziurawa wiejska dróżka z różnymi odnogami i skrzyżowaniami, bez prawidłowo ustawionych kierunkowskazów i bez jasnych reguł ruchu. Co gorsza, przechodzi ona przez pola minowe zastawione na demokratów przez poprzedników...
Bronisław Komorowski, były prezydent RP: - Trzeba pamiętać, że przed najazdem Rosji na Ukrainę, przed lutym 2022 roku, przez co najmniej rok trwał okres swoistej zimnej wojny polsko-ukraińskiej. Prawdopodobnie za przyczyną pana Jarosława Kaczyńskiego, który nie chciał żadnych kontaktów z Ukrainą (…) był taki czas, że nie było żadnych kontaktów na poziomie rządowym, wszystko zamrożone. To uległo zmianie dopiero po przyjeździe szefa amerykańskiego wywiadu wojskowego, który objechał naszą cześć Europy, bodajże w listopadzie 2021, i ostrzegał przed wojną...
Philipp Lahm, 113-krotny reprezentant Niemiec, złoty medalista mundialu w 2014 r., szef komitetu organizacyjnego Euro 2024: - Piłka nożna to różnorodność na boisku. Niemcy dyskutują o badaniu, według którego jedna piąta respondentów chciałaby widzieć więcej białych zawodników w reprezentacji lub przeszkadza im kapitan, który jak Ilkay Gundogan, ma tureckie pochodzenie. To mnie smuci. Jako profesjonalista nauczyłem się, że drużyna piłkarska, która dewaluuje pewnych graczy, przegrywa. (W reprezentacji Niemiec są zawodnicy pochodzenia tureckiego, senegalskiego, nigeryjskiego, sierrleońskiego, iworskiego, serbskiego).
Stanisław Mancewicz, publicysta: - Skoro już wiemy, co ludzi potwornie wkurza, to warto przy okazji zapytać, co ich nie wnerwia, co im się podoba. Odpowiedź jest wbrew pozorom bardzo łatwa: oto tysiące ludzi zaaprobowało obecność kryminalistów na listach wyborczych, zachwyceni nimi oddali na nich setki tysięcy głosów. Na regularnych przestępców bądź domniemanych. Jest to osobliwość i bezwstydne upodobanie raczej jedyne w tej skali, w skali globu ziemskiego. Znowu jesteśmy pierwsi.
Oprac. (bd)
Napisz komentarz
Komentarze