Futbolistki Nowe Świtu Górzno są wyjątkowo zapracowaną ekipę. Grają w hali na otwartym stadionie. Zapowiadał się gorący weekend.
Najpierw w minioną sobotę wczesnym rankiem udały się za Opole, by zmierzyć się z piłkarkami LUKS Rolnik Głogówek w ramach ekstraligi futsalu. Niestety, górznianki jechały na Śląsk Opolski w poważnym osłabieniu. Jedna z bramkarek leczy kontuzję, druga pojechała na konsultacje kadry narodowej. W tej sytuacji – z braku bramkarki - między słupkami stanęła zawodniczka z pola. Po interesującej grze podopieczne Grzegorza Bały zremisowały 6:6 (2:4). Bramki zdobyły: Agata Bała - 3, Natalia Matuszewska - 2 i Aleksandra Zubała - 1. Mimo remisu tytuł wicemistrzowski już coraz bliżej. 13 kwietnia kolejny mecz futsalu: Nowy Świt Górzno – Słomniczanka Słomniki. W tabeli ekstraligi prowadzi Rekord Bielsko-Biała, ubiegłoroczne mistrzynie Polski. Przewaga nad górzniankami jest znacząca – 10 pkt., ale górznianki mają dwa mecze zaległe, a ich przewaga na trzecim zespołem w tabeli wynosi 5 pkt. Trzeba być optymistą.
Po meczu i chwili odpoczynku, posiłek i do samochodu, żeby zdążyć – nie tylko na głosowanie w wyborach samorządowych – ale też na niedzielny mecz na otwartym stadionie z Włókniarzem Białystok, w ramach rozgrywek II ligi (grupa północna). Do meczu jednak nie doszło. Włókniarz przesłał pismo, z którego wynikało, że rezygnuje z dalekiej podróży. Nowy Świt skontaktował się z PZPN-em i wszystko na to wskazuje, że będzie walkower dla Górzna. Dodajmy, dla usprawiedliwienia, że białostoczanki zajmują ostatnie miejsce w tabeli, mając 1 punkt!!! Po tej serii spotkań Górzno zajmuje 4 miejsce w drugoligowych zmaganiach – nie grozi zatem ani spadek, ani awans. W tabeli przoduje LZS Stare Oborzyska.
(bd)
Fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze