Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 26 kwietnia 2025 05:26
Reklama

Spod kapelusza. Więzień polityczny

Spod kapelusza. Więzień polityczny

Temat tego felietonu sam się wyłonił. Siadając do komputera włączyłam radio, aby słuchać muzyki, ale trafiłam na audycję o Nawalnym. Mówiono o początkach jego politycznej drogi i o tym, że przez wiele lat zajmował się wyciąganiem afer korupcyjnych z udziałem polityków. To on ujawnił wielką tajemnicę Putina. Fundacja Walki z Korupcją założona przez Nawalnego zdradziła, że m.in. nad Morzem Czarnym stoi "pałac Putina", a sam dyktator jest jednym z najbogatszych ludzi świata. Film Nawalnego o majątku zamordysty obejrzano już grubo ponad 100 mln razy. A on sam, autor filmu, stał się dla Putina wrogiem nr 1. Atakował, uderzając w najsłabszy punkt reżimu - obnażał korupcję i zawłaszczanie państwa. Docierał z tym do Rosjan o poglądach prawicowych i nacjonalistycznych. Mimo wielu kontrowersji dawał Rosjanom nadzieję na zmiany. Pozycja Nawalnego stale rosła aż stał się liderem masowych protestów w Rosji. Tego dla Putina było już za dużo. Zgodnie z zasadą kto przeciwko nam, ten ginie, zaczęła się nagonka na Nawalnego. W 2021 próbowano go otruć. Po leczeniu za granicą, ku zdziwieniu komentatorów polityki, wrócił do Rosji, godząc się na śmierć. Oddał się w łapy reżimu z nadzieją na dalszą walkę o swoje przekonania. Zgodnie z przewidywaniami zaraz na lotnisku go zwinęli. Wywołało to błyskawiczną reakcję Zachodu. Świat domagał się uwolnienia Nawalnego. Bez skutku. Później było już tylko gorzej. Kolejne miejsca odsiadki, coraz trudniejsze warunki i coraz dłuższe wyroki, zapadające podczas dziwnych procesów. Kilka dni temu świat obiegła smutna wiadomość.

Aleksiej Nawalny zmarł

w rosyjskiej kolonii karnej, o zaostrzonym rygorze, cokolwiek to znaczy. Świat demokratyczny, znów wyraził oburzenie, a winą za tę śmierć obarczono Putina i jego reżim. 

Liczni komentatorzy twierdzą, że śmierć Aleksieja powinna przekuć się w coś, co zrodzi poważne skutki dla Putina. Kreml musi zmierzyć się z pamięcią o Nawalnym. Nie ulega wątpliwości, że jego spuścizna i pamięć o nim powinna zostać uhonorowana przez Rosjan. Pewnie tak się stanie, nawet w kraju dyktatury, podsłuchów, szpiegów i posłusznych reżimowi sądów i funkcjonariuszy. Aby nie zmarnować symbolu tej śmierci Rosjanie powinni zdobyć się na odwagę, a antyputinowska opozycja musi się zjednoczyć. Nawalny prosił o to osobiście. - Mój przekaz, gdy mnie zabiją, jest jasny: - Nie poddawajcie się. Wszystko, co jest potrzebne dla triumfu zła, to bezczynność dobrych ludzi. Dlatego bezczynnić się nie warto - głosił. Dziś wiele mówi się i pisze o Nawalnym, ale nie mam złudzeń, że za chwilę świat o nim zapomni. 

W audycji, której słucham 

wypowiedzi historyków i zwykłych obywateli, pokazują, że dla Polaków Nawalny był kontrowersyjną postacią. Pragnął Wielkiej Rosji wbrew interesowi innych narodów. Polski i Ukrainy też. Ale nie ulega wątpliwości, że był odważnym patriotą. W kontekście niedawnych wydarzeń w Polsce mogę dodać, że był to prawdziwy, nie kryształowy bohater. Nikt go nie ułaskawił, ani nikt się za niego nie modlił pod płotem karnej kolonii, gdzie był męczony. Pewne jest też to, że był prawdziwym więźniem politycznym. Do końca walczył o demokrację i praworządność w Rosji i naprawdę był torturowany przez reżim Putina. Reżim, który nie uznaje równości wobec prawa, wolnych wyborów, wolnych mediów, a państwo kontrolując wiele dziedzin życia, dąży do całkowitego podporządkowania sobie obywateli, których coraz bardziej omotuje pajęczyną systemu inwigilacji, podsłuchów i kontroli. Człowiek staje się poniekąd własnością państwa, pozbawionym swobody myśli i wolności wyboru.

Nawalny nie zmartwychwstanie. Zostaje dziedzictwo jego męki i śmierci. Niestety, to reżimy i dyktatury się odradzają, dążąc do podporządkowania obywateli swoim prywatnym interesom, wykorzystując do tego nowoczesne systemy kontroli i inwigilacji np. Pegasus. Warto o tym pamiętać.

Wiesława Kusztal


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama