Chrupiące, cieniutkie jak mgiełka i pyszne chruściki.
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej (320 g)
- 4 żółtka (temp. pokojowa)
- 1 łyżka cukru pudru
- 5 łyżek gęstej śmietany 18 proc.
- mała szczypta soli
- 2 łyżeczki spirytusu (opcjonalnie)
- 1 kg smalcu lub 11/2 litra oleju
- cukier puder
Przygotowanie:
Mąkę przesiać na stolnicę i uformować kopczyk. Zrobić w nim dołek, wbić w środek żółtka, następnie dodać cukier puder, śmietanę, sól i spirytus (jeśli go używamy). Zagarniać mąkę do środka i mieszać składniki. Połączyć je ze sobą w kulę, a następnie wyrabiać aż będzie jednolite przez ok. 5 minut (ciasto będzie dość zwarte i sztywne). Wałkować ciasto wałkiem, potem składać je na pół i znów rozwałkowywać (i tak przez ok. 10 - 15 minut). W tym czasie tłuc ciasto wałkiem (w ten sposób wtłaczamy w ciasto jak najwięcej powietrza). Ciasto podzielić na 2 części i kolejno rozwałkować na jak najcieńsze placki. Resztę ciasta trzymać zawinięte w folię spożywczą aby nie wysychało.
Nożem lub specjalnym radełkiem wycinać z ciasta paski szerokie na ok. 3 cm, a następnie kroić je na krótsze ok. 10 cm kawałki ścięte na ukos na końcach. W środku każdego paska zrobić nacięcie, przez które przełożyć (przewlec) jeden koniec ciasta. Złapać za końce i delikatnie potrząsnąć aby faworek miał ładny kształt. Odkładać na bok. Przykryć je ściereczką, aby nie wysychały. W szerokim garnku rozgrzać olej do 180 stopni. Najlepiej wykonać próbę, jeśli wrzucony do oleju kawałek ciasta szybko wypłynie na wierzch, to oznacza, że olej jest dobrze nagrzany. Wkładać do niego po kilka faworków jednocześnie, nie za wiele, bo nie damy rady ich obracać. Faworki szybko urosną, pokryją się pęcherzami powietrza i dość szybko się smażą na złoty kolor z każdej strony. Faworki wyławiać łyżką cedzakową i układać na ręcznikach papierowych, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Posypać cukrem pudrem.
Napisz komentarz
Komentarze