„Dziś cień wosku ci ukaże, co ci życie niesie w darze” - to znane porzekadło tym razem nie miało zastosowania podczas andrzejkowej zabawy w Domu Pomocy Społecznej w Brodnicy.
Jednak mieszkańcy powiatowego DPS-u jak co roku niezwykle uroczyście i radośnie świętowali andrzejki, celebrując związane z tym dniem obyczaje. Choć obyło się bez tradycyjnego lania wosku, nie zabrakło innych wróżb. Przede wszystkim chodziło o integrację, wspólne spotkanie i dobrą zabawę.
- Od uroczystego obiadu zaczęliśmy doroczną andrzejkową imprezę integracyjną - relacjonuje Jerzy Anzel, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Brodnicy. - O smakołyki na stole zadbały nasze kucharki, uzgadniając menu z samorządem mieszkańców. Już wcześniej przygotowywane były elementy dekoracji, muzyka do tańca, no i najważniejsze były wróżby, bo przecież bez nich nie ma andrzejek.
Po kilku wspólnych tańcach uczestnicy zabawy przeszli do punktu programu, na który wszyscy z niecierpliwością czekali. Któż bowiem nie chciałby poznać, co go czeka w najbliższej przyszłości?
- Najpierw były losowane wróżby z magicznego kapelusza - kontynuuje dyrektor. – Z magicznego, bo za sprawą podwójnego dna raz wróżby były widoczne dla losującego, innym razem w tajemniczy sposób znikały. Było przy tym dużo śmiechu, bo nie wszyscy od razu zorientowali się, dlaczego widzieli karteczki, a po włożeniu do kapelusza dłoni nie mogli niczego wyciągnąć.
Jak dodał Jerzy Anzel, ostatecznie jednak każdy uczestnik dowiedział się, czy wygra w totolotka, czy odwiedzi go od dawna oczekiwany znajomy, czy też czeka go układanie rzeczy w szafie, bo i taka wróżba się pojawiła.
Było też losowanie wróżb spod porcelanowego kubeczka, który krył albo kluczyk, albo pierścionek, albo monetę, albo cukierka, albo po prostu nic. Były wróżby z kwiatów na kartach ilustrujących różne gatunki, a do każdego z nich przypisana była jakaś przepowiednia. Po wróżbach wszyscy wrócili do tańców i do konsumpcji słodkości, które pojawiły się na stołach.
W organizację imprezy zaangażował się cały obecny w tym dniu w pracy personel Domu Pomocy Społecznej.
- Mamy nadzieję, że te tych kilka radosnych chwil korzystnie odbije się na samopoczuciu naszych podopiecznych i że w najbliższym czasie chętnie będą oni wracać myślami do andrzejkowej zabawy - podsumował dyrektor.
pm, fot. DPS w Brodnicy
Napisz komentarz
Komentarze