Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 28 kwietnia 2025 05:48
Reklama dotacje dla firm

Wyrwane z kontekstu. Barierki znów przed Sejmem

Wyrwane z kontekstu. Barierki znów przed Sejmem

Ale się porobiło!

Wiadomo, że Mateusz Morawiecki, który sformował rząd tymczasowy, na dwa tygodnie, zwiera szyki. Codziennie rano, stając przed lustrem i odprawiając golenie, zastanawia się jak to możliwe, że PiS wygrał wybory, a nie może rządzić. Skąd się bierze ta matematyczna zagadka, że większość to mniejszość – według oceny jednych, a według oceny innych – większość to mniejszość złożona, dająca większość. Są więc dwie większości, jedna o ponad 50 oczek większa od drugiej.

- Gdzie jest nasza większość? - zawołał stojący samotnie przed Sejmem bez barier sympatyk PiS-u. Jego donośny głos, usłyszano w jednym z krajów Europy środkowej, przez który przepływa Dunaj, a miasto – stolica owego kraju – inaczej nazywa się po prawej stronie rzeki, inaczej na drugim jej brzegu. 

Do akcji wkroczyli – powiadają, że za sprawą miejscowej stacji paliw Mol - sympatycy Fidesz, którzy oprócz języka węgierskiego znają także język pogański. Przyjechali nad Wisłę z bannerem o treści „Budapeszt w Warszawie”, który został wykonany w warsztacie twórczym ostatniej wsi pod Warszawą (nie jest to wieś o której myślisz – przyp. B.D.) Wydrukowane tam było także, że są poselstwem z bratniego kraju, a jako posłowie mogą zrobić większość wraz z rządem znanego im z telewizji premiera. 

Obliczyli, że większość jest już murowana, a wszystkiego jest ich 75 chłopa, nie licząc kobiet, bo i tak wystarczy. 196 + 75 to jest niezły wynik. Przewyższający znacznie 248 posłów Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi – PSL, Trzeciej Drogi Polska 2050 oraz Lewicy. Przyzwyczajeni do dyscypliny i absolutnej podległości władcy absolutnego, zażądali wydania metalowych barierek przed Sejmem, bo wtedy czują się bezpiecznie, siedząc na składanych krzesełkach wędkarskich i głosując za pomocą poczty polowej, zapijając gulasz palinką własnego wyrobu.

Ten obrazek poszedł w świat, jako przykład braterstwa, przyjaźni, nawet za cenę kaca.

Niestety, wszystko wzięło w łeb, ponieważ premier poszedł na L-4 i nie wiadomo kiedy wróci, a pracodawca milczał. Tak im to pasowało, przecież chorego nie można zwolnić... Kombinowano, że może wrócić za miesiąc, może nawet dwa. A jak wróci, to pojedzie do sanatorium, a po sanatorium, już w miejscu zamieszkania, na rehabilitację. Kanałami podziemnymi – nie dziwota – ustalono, że premier choruje na rzeczywistość. Żaden ze znanych lekarzy, konsultantów, ekspertów od nieruchomości, a także marynarzy łodzi podwodnej nie mógł tego potwierdzić.

I znów snują się domysły, kiedy to wszystko rozleci się w…..


 

Bogumił Drogorób


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama