Brodnicka Sparta znów mogła zagrać z Unią Wąbrzeźno. Unia po wielu latach nieobecności w tych rozgrywkach powróciła do IV ligi i radzi sobie – jako beniaminek – zupełnie dobrze. Tak też było podczas ostatniego meczu w Wąbrzeźnie.
W spotkaniu z lokalnym rywalem Sparta wystąpiła w następującym składzie: Mateusz Wiśniewski – Jakub Mosakowski, Gabor Grabowski, Krystian Szypczyński, Łukasz Ciechowski, Krystian Janczak, Kacper Dzwonkowski, Brendon Pereira, Mateusz Brzóska, Jakub Bojar, Damian Argalski oraz Sebastian Rumiński, Gajkowski, Arkadiusz Kozłowski.
Nad stadionem w Wąbrzeźnie zaległa mgła. Widzowie zastanawiali się, czy mecz dojdzie do skutku. Z biegiem czasu rozpogodziło się... pod koniec meczu. Najważniejsze, że sędziowie widzieli piłkę, faulujących zawodników, czy też atakujących z pozycjach spalonych. W każdym razie główny gwizdał, kiedy trzeba było m.in. w 25 min. spotkania, kiedy to jeden z zawodników gospodarzy sfaulował napastnika Sparty. Rzecz się działa po prawej stronie boiska, kilkanaście metrów od narożnika pola karnego. Piłkę ustawił sobie Mateusz Brzóska i dokładnie wrzucił w pole karne Unii Wąbrzeźno. Kilka metrów przed bramką gospodarzy, w zamieszaniu, najszybciej odnalazł się Jakub Mosakowski i umieścił piłkę w siatce. 1:0 dla Sparty. Mecz dopiero teraz się rozkręcał. Gospodarze dążyli do wyrównania i już w 29 min., po akcji wąbrzeskiego obrońcy i wrzutce w pole karne, najwyżej do piłki wyskoczył Jakub Nowak i skierował ją głową do siatki. Mateusz Wiśniewski wyciągnął się jak struna, ale zdołał odbić piłki. Piękny gol, piłka w okienku.
W drugiej części spotkania widzowie nie doczekali się bramek, gra się zaostrzyła, doszło do złośliwych fauli, a po jednym z nich czerwony kartonik otrzymał zawodnik gospodarzy Szymon Pawłowski, który kopnął leżącego na murawie piłkarza Sparty. Czerwoną kartkę otrzymał także działacz, przedstawiciel Unii, siedzący na ławce rezerwowych, zbyt głośno i w ostrych słowach komentujący pracę arbitra.
Sędzia doliczył aż 7 minut, ale wynik meczu już nie uległ zmianie. Widowisko oglądało ponad 800 widzów – pod nadzorem policji.
Kolejny mecz – ostatni w tej rundzie jesiennej – Sparta rozegra na miejskim stadionie w Brodnicy 18 listopada o godz. 13.00 z Orlętami Aleksandrów Kujawski.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze