Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) 30 czerwca 2023 r. ogłosiła koniec pandemii COVID-19. Odwołano stan epidemiologiczny i zniesiono obostrzenia. W ślad za tym dzień po ogłoszeniu przez WHO, także w Polsce zniesiony został stan zagrożenia epidemiologicznego, spowodowanego zakażeniami wirusem SARS CoV – 2.
Niechciany powrót
Niestety najnowsze dane wskazują jednak, że problem powraca. Nie chodzi jedynie o przypadki lekkich infekcji wywołanych przez COVID-19, a o rosnącą z dnia na dzień liczbę zakażeń, także doprowadzających do śmierci. Koronawirus nie odpuszcza, a dane pokazują, że powoli sprawdza się scenariusz zakładany przez wielu specjalistów. Dzienny raport zakażeń potwierdza, że sytuacja jest niepokojąca. Na ten moment najgorzej jest w województwie mazowieckim. Z danych Ministerstwa Zdrowia opublikowanych na początek drugiej dekady listopada 2023 roku wynika, że dzienna liczba zakażeń koronawirusem sięga 1191 przypadków. Nie odnotowano na razie żadnych wyzdrowień, natomiast zmarło już trzech pacjentów. Jeden w województwie dolnośląskim, jeden w mazowieckim i kolejny w Wielkopolsce.
Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej
ds., walki z COVID -19, znany z telewizyjnych wypowiedzi dr n.med. Paweł Grzesiowski, tym razem na łamach „Gazety.pl” odniósł się do obecnej sytuacji. - Ostrzegaliśmy, że kolejna fala zakażeń koronawirusa będzie jesienią, ale nie przebiło się to w trakcie gorączki przedwyborczej. Teraz jest sytuacja, w której mamy falę i to bardzo wysoką - podkreśla Grzesiowski i dodaje, że wciąż mamy problem z wykonywaniem testów, więc pacjenci w dużej mierze nie wiedzą, czy chorują na RSV, grypę czy COVID. Faktem jest, że w sezonie jesienno-zimowym pojawia się wiele zróżnicowanych infekcji. Natomiast nie każdy pacjent wykonuje test combo, czyli taki, który pozwala ocenić, z jakim patogenem mamy do czynienia, więc odsetek chorych na COVID-19 może być wyższy, niż zakładamy. Ekspert odnosi się również do kwestii szczepień. Chodzi o to, że w Polsce nadal nie ma preparatów przeznaczonych do ochrony przed najnowszymi szczepami koronawirusa. - To tragiczne. Pacjenci chcieliby się zabezpieczyć, są to kobiety w ciąży, starsze, obciążone schorzeniami. Oni wiedzą, że szczepienie może uratować im życie, a są pozbawieni możliwości zaszczepienia - dodaje Grzesiowski.
SARS-CoV-2 to wirus, który powoduje infekcję górnych dróg oddechowych. Stąd znaczna część objawów dotyczy właśnie tego układu, ale patogen może wpływać także na układ trawienny i przysparzać nieprzyjemnych dolegliwości. Najczęściej występujące symptomy: gorączka, ból głowy, katar, kaszel, nudności, wymioty, biegunka, bóle mięśni, bóle stawów, zaburzenia węchu i smaku.
Biorąc jednak pod uwagę fakt, że są to objawy, które mogą świadczyć także o innych chorobach, warto wykonać test combo. Jego zadaniem jest wykrycie antygenów białka grypy A i B oraz poszczególnych wirusów. Dzięki temu lekarz ma szansę prawidłowo ocenić rodzaj infekcji i zastosować właściwe leczenie.
O kilka uwag
na temat zakażenia SARS - CoV-2 poprosiłam dwoje młodych lekarzy, od niedawna pracujących w ZOZ Brodnica: lek. Alicję Andrzejak i lek. Huberta Olszewskiego.
- Obecnie żyjemy w czasie kryzysu zdrowia publicznego, który zagraża całemu światu i jest spowodowany pojawieniem się i rozprzestrzenianiem koronawirusa SARS-CoV-2, który może powodować ciężki zespół niewydolności oddechowej. Chociaż choroby zakaźne pojawiały się w różnych okresach historycznych, w ostatnich latach globalizacja ułatwiła rozprzestrzenianie się czynników patologicznych, co przyczyniało się do powstawania globalnych pandemii. Globalizacja zwiększa trudność w powstrzymaniu infekcji. Dlatego jedną z metod walki z zakażeniami i jak dotąd najskuteczniejszą jest izolacja, która ma na celu zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania się zakażeń, a tym samym epidemii – mówił Hubert Olszewski.
Maseczki raz jeszcze
- Zakażenie SARS-CoV-2 rozeszło się po świecie z Chin i z biegiem czasu rozprzestrzeniło się na inne kraje i kontynenty stając się pandemią COVID-19. Dzięki odpowiednim środkom bezpieczeństwa tzn. środkom ochrony osobistej, dezynfekcji rąk oraz szczepieniom ochronnym udało się zmniejszyć liczbę zakażeń, a więc również zgonów. Niestety obecnie bardzo mała liczba populacji nosi maseczki oraz przyjmuje kolejne dawki szczepionki, przez co wzrasta liczba zakażeń, również w powiecie brodnickim. Zakażenie COVID –19 może nieść za sobą bardzo poważne konsekwencje zdrowotne tj. zespół ostrej niewydolności oddechowej, niewydolność wielonarządowa, ostrą niewydolność serca, ostre uszkodzenie nerek, sepsę i wiele, wiele innych. Nie możemy zapominać o wirusie grypy, którego przechorowanie może być również śmiertelne w skutkach. Często zakażenie wirusem grypy nakłada się z zakażaniem SARS-CoV-2. Dlatego zachęcamy wszystkich do noszenia maseczek, dezynfekcji rąk oraz regularnego szczepienia się przeciwko grypie i COVID-19 – na zakończenie dodała Alicja Andrzejak.
Warto zaznaczyć, że WHO wskazuje, iż wykryto kolejny szczep wirusa. Nadano mu określenie HV1 i to właśnie on zdaniem specjalistów będzie przeważał wśród nowych zakażeń.
Wiesława Kusztal
Fot. ZOZ Brodnica
Napisz komentarz
Komentarze