Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 29 kwietnia 2025 20:39
Reklama

Ciche, spokojne, ustronne miejsce

Ciche, spokojne, ustronne miejsce

Niewiele dni pozostało do 1 listopada, kiedy obchodzimy Wszystkich Świętych, dzień, w którym szczególnie wspominamy naszych bliskich, znajomych, krewnych, a także tych szczególnie zasłużonych dla miasta, regionu.


 

Niektórzy odeszli na wieczny spoczynek wiek temu, kilkadziesiąt lat temu. Idąc alejkami cmentarzy, szczególnie tych najstarszych, nasz wzrok zatrzymuje się na datach, wyrytych na nagrobkach. Urodzony w 1873 roku zmarł w 1965, urodzona w 1900 zmarła w 1975, urodzony w 1992 żył 2 miesiące...

Odwiedzamy cmentarze nasze, w naszym mieście, jedziemy w odległe strony, odwiedzić groby dziadków, rodziców, członków naszych rodzin, przechodzimy w ciszy główną aleją, gdzie krzyż otoczony zniczami, gdzie dalej kaplica cmentarna. Kwiaty, światło, modlitwa, obraz utrwalony w naszej pamięci, niekiedy uśmiech przez łzy. A kiedy na nas przyjdzie pora?


 

Kilkadziesiąt lat temu spotkanie z żołnierzem armii Andersa. Jego opowieść o bojowym szlaku, o Monte Cassino. Opowiadał, że często, w różnych stronach, czy na Bliskim Wschodzie, czy w Italii, odwiedzał cmentarze. Zachwycał się architekturą pomników, nagrobków – prawdziwymi dziełami sztuki. I myśl, że może tu chciałby spocząć, a może tam, też piękny cmentarz, a może jeszcze gdzie indziej? Wymienił kilkanaście miejscowości, poza Polską. Po II wojnie światowej zatrzymał się w Beskidach, zobaczył cmentarz w Ustroniu. Czym go urzekł (jeżeli to słowo jest tutaj właściwe), skąd taka refleksja? Zamieszkał w Jaszowcu. Wraz z żoną spoczywają w Ustroniu, bo to takie ustronne spokojne miejsce. Tyle się dowiedziałem.


 

Bogumił Drogorób

Fot. Pixabay


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama