Niemal każdego dnia jesteśmy zalewani przeróżnymi wynikami badań opinii publicznej. Dotyczą one polityki, gospodarki i kwestii społecznych. Dzisiaj, w czasie kampanii wyborczej najczęściej pyta się na którą partię oddamy swój głos itp. Wyniki sondażowe, u sporej grupy społeczeństwa wywołują poczucie zadowolenia, ale u wielu budzą strach i niepewność jutra. Ci drudzy, przerażeni wysoką sondażową pozycją obecnej władzy zadają sobie pytanie: co jeszcze musi się wydarzyć, aby Polacy zrozumieli co tak naprawdę dzieje się w naszym kraju. Takie i podobne pytania pojawiają się w mediach społecznościowych, ale równie często w kontaktach bezpośrednich. Ludzie mówią i piszą z troską o Ojczyznę, o dalsze bycie w UE, o poziom oświaty, ochronę zdrowia, wymiaru sprawiedliwości, gigantycznego długu Polski, czy o polityce zagranicznej.
Internet jest pełen takich i podobnych wypowiedzi
- Wyliczanie kolejnych afer tej władzy nie robi wrażenia przynajmniej na sporej grupie wyborców PiS - czytam na FB. Pamiętacie jak wyglądała Polska w czasach PRL? Polacy słuchając Radia Wolna Europa - nadawanej z zagranicy, a zagłuszanej przez ówczesny reżim, szukali prawdy! Dzisiaj także są zagubieni słuchając propagandy w mediach opanowanych przez opcję rządzącą. Czy prawdę mówi Morawiecki, Kaczyński, Witek, Ziobro, czy może marszałek Grodzki. A może bliżej prawdy są nieliczne już niezależne media, które bardzo przeszkadzają dzisiaj rządzącym, którym również przeszkadzają niezależni twórcy. Atakowana dzisiaj wybitna reżyserka Agnieszka Holland jest tego najlepszym przykładem. Coraz bardziej PiS-owi przeszkadza Unia Europejska. Ta sama Unia, dzięki której w dużej mierze Polska stawała się państwem w pełni demokratycznym. Pod rządami PiS niewiele już z tej demokracji i swobód obywatelskich zostało. W Polsce dominuje teraz toporna prawicowa propaganda z całym swoim zakłamaniem okraszona na dokładkę niezliczoną ilością afer. Pamiętajcie o tym 15 października 2023 roku.
Niech już przyjdzie październik
mimo całej mojej miłości do lata. – napisał ktoś inny. Niech przyjdzie ta cholerna jesień i wymiecie ten obrzydliwy odór zatęchłej, narodowej dulszczyzny politycznej. Osiem lat populistycznego bełkotu, manii wielkości, obsesji, narcyzmu, manii prześladowczych, dewocji i nienawiści…Nie wierzę, że w tym prawie 38-milionowym kraju tak wiele ludzi, świadomie wybiera skrajnie prawicowy populizm. Obecna władza nie ma nic wspólnego z centroprawicą. Kupowanie narodu socjalem, za który zapłacą kolejne pokolenia, jest kręceniem bata na własne dzieci, które jak chłop pańszczyźniany będą naprawdę „zap..….ć za miskę ryżu” by spłacić to co przeżarli i przepili dziadowie.
- Każdy kolejny skrawek ciała tej ziemi ma zarządcę rodem z Orwellowskiej powieści - czytam dalej. Chcę wierzyć, że jako naród stać nas na więcej niż na faceta wyjącego dyszkantem pod drzewem, który wyjęczał tam nowy polityczny start, jako prokurator generalny i minister sprawiedliwości. Faceta, który używa porównań z nazistowską propagandą wobec wybitnej polskiej reżyserki, startując z jednej listy z przedstawicielem faszystowskiej organizacji ! K….!
- Chcę wierzyć, że stać nas na więcej niż bandę fagasów zarządzających kobiecymi macicami. Że więcej, niż dwadzieścia procent kobiet w tym kraju jest wk…..nych, kiedy ktoś bez zgody wsadza nam łapy w majtki, że więcej niż dwadzieścia procent udzieli sobie wzajemnej pomocy w ratowaniu przed oprawcami! Chcę wierzyć, że historia pisana po 15.X będzie także decyzją młodych kobiet, w więcej niż dwudziestu procentach!
- Mam nadzieję i chcę w to wierzyć, że cena naszej godności nie ma metki 800 PLN, a Polska nie będzie mieć twarzy Zbigniewa czy Krystyny… dodała internautka.
Głosując w najbliższych wyborach, wybierzmy tych, którzy ponad interesem partii stanowić będą prawo, dbać o losy Polski i wszystkich obywateli.
Wiesława Kusztal
Napisz komentarz
Komentarze