Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 20:46
Reklama dotacje rpo

IV liga piłki nożnej. Coraz lepiej!

IV liga piłki nożnej. Coraz lepiej!

Na tegoroczne mecze ligowe Sparty Brodnica aż chce się przychodzić. Dobra gra kombinacyjna, strategia trenera Tomasza Paczkowskiego, ciekawe widowisko – z tym mieliśmy do czynienia podczas ostatniego spotkania z Pogonią Mogilno.


 

SPARTA: Mateusz Wiśniewski – Dawid Hinz, Jakub Mosakowski, Mateusz Brzóska, Łukasz Ciechowski, Krystian Janczak, Brendon Pereira, Grzegorz Domżalski, Jakub Bojar, Maciej Tuptyński.


 

Jakub Bojar i Brendon Pereira sprawili, że widowisko od pierwszego gwizdka sędziego było atrakcyjne. Obaj byli autorami pierwszych goli dla Sparty i chociaż brodniczanie nie wykorzystali wielu sytuacji, które stworzył im grający w pomocy Brendon Pereira, na przerwę schodzili przy stanie 2:1. Jednak Pogoń Mogilno zademonstrowała nie tylko spore umiejętności, ale też wolę walki, ambicję. |Zderzyły się zatem dwa żywioły o podobnych celach.

Dowodem na to, iż łatwo nie będzie, było doprowadzenie do wyrównania przez zawodników z Mogilna, tyle że brodniczanom ten wynik nie odpowiadał. Choć na trybunach rozważano czy przypadkiem remis nie będzie sprawiedliwy, wszystko rozwiał najlepszy obecnie zawodnik Sparty Brendon Pereira. Brazylijczyk ustalił wynik meczu na 3:2. Brawo Sparta, uznanie dla Pogoni!

W Świeciu nad Wisłą doszło do spotkania dwóch liderów. Wda wykorzystała atut własnego boiska i pokonała Spartę 4:1. Była to pierwsza porażka brodniczan w tym sezonie ligowym. 9 września była okazja pokazać się z lepszej strony kibicom w Brodnicy. Kujawianka Izbica Kujawska nie miała zamiaru stosować wyłącznie gry obronnej, a Mateusz Wiśniewski w bramce Sparty kilka razy musiał interweniować po strzałach rywali.

Pogoda nadal przypominająca tegoroczne lato, blisko 30 stopni C., stąd też sędzia zawodów słusznie pozwolił w 30 min. na ochłodzenie się i łyk wody. Już w 36 min. padł gol dający gospodarzom prowadzenie. Oto Brendon Pereira zdecydował się – po znakomitej akcji prawą stroną boiska – na strzał z ok.18 metrów. Trafił w tzw. okienko, bramkarz Kujawianki był bez szans.

Druga część spotkania była bardziej emocjonująca. Już w 46 min. na 2:0 podwyższył Maciej Tuptyński, dziesięć minut później po raz drugi do bramki Kujawianki trafił Brendon Pereira. Przy stanie 3:0 tempo nieco spadło, ale brodniczanie za szybko uznali, że mecz praktycznie jest rozstrzygnięty. Futboliści z Izbicy Kujawskiej dzielnie poczynali sobie trafiając do siatki Sparty na 3:1, a w doliczonym czasie gry dołożyli jeszcze drugiego gola. Przy stanie 3:2 (1:0) sędzia zakończył zawody w 90 +4 min. 

Najczęściej faulowany zawodnik Brendon Pereira znów pokazał się z najlepszej strony. Brazylijczyk od początku sezonu trafił już ośmiokrotnie do siatki rywali.

Tekst i fot. (bd)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklamadotacje rpo
Reklama