Nareszcie! Po raz pierwszy w tym sezonie zespół Grzegorza Bały zagrał na własnym boisku. Minie jeszcze trochę czasu zanim obiekt nazwiemy górznieńskim stadionem. Ale wszystko – jak się powiada – nie od razu.
NOWY ŚWIT: Marta Ozimek (Luiza Szulc) – Natalia Gut, Martyna Jakubowska (Marlena Raczyńska), Agata Bała, Aleksandra ( Zubała, (Zuzanna Dziąbowska), Julia Klonowska, (Sandra Surma) Weronika Lewandowska, Natalia Matuszewska, Klaudia Kowiako, Natalia Maruszak, Viktoria Rozhko
Bramki: Agata Bała 3 (20,25,35), Natalia Matuszewska (30), Martyna Jakubowska (70), Sandra Surma (83).
Drugoligowy mecz Nowego Świtu Górzno z ekipą ZŁY Praga Warszawa, był debiutem tego obiektu. W debiucie, który zapiszemy w historii miasta – 26 sierpnia 2023 godz. 16.00 – głównymi aktorkami były panie obydwu drużyn, kierownictwo i szkoleniowcy KS Nowy Świt Górzno, kibice (ponad 100), mieszkańcy Górzna i okolic. Zabrakło jedynie gospodarzy miasta, ale udział w tym wydarzeniu – choćby dla burmistrza - nie był obowiązkowy. Natomiast do obowiązków futbolistek należało stworzenie widowiska, które będzie się pamiętało.
W zawodach na wolnej przestrzeni ważna jest pogoda. Początkowo próbowało pokropić, ale kropel deszczu było tyle co z kropidła, zatem boiska zostało poświęcone. Wszystkiemu towarzyszył wiatr południowo-zachodni i wiele zależało losowania stron boiska. Grając z wiatrem można było decydować się na strzały z dalszych odległości, łatwiej zatrzymać rywalki atakujące w przeciwnym kierunku.
I tak, pierwsza bramka dla Nowego Świtu, padła po strzale Agaty Bały z ok. 20 m. Była 20 min. meczu. Pięć minut później córka trenera trafiła ponownie, z podobnej odległości, umieszczając piłkę w „okienku” bramki warszawianek. I znów minęło pięć minut, gdy po faulu przed polem karnym Pragi piłkę na osiemnastym metrze ustawiła sobie Natalia Matuszewska. Fantastyczny lob i piłka znów w „okienku”. Na koniec pierwszej części rywalizacji wspólną akcję po prawej stronie boiska i dośrodkowaniu w pole karne gola do szatni „zapakowała” Agata Bała.
Po przerwie warunki wietrzne nie zmieniły się więc do boju ruszyły warszawianki. Zdobyły nawet honorowego gola, ale ostatnie słowo należało do futbolistek z Górzna. Na 5:1 podwyższyła Martyna Jakubowska, a wynik meczu ustaliła Sandra Surma.
Dodajmy, że trener Grzegorz Bała wykorzystał w pełni swoje rezerwy m.in. w drugiej części meczu do bramki weszła Luiza Szulc – nowa zawodniczka w zespole – a także futbolistki grające w polu.
Trenerowi Grzegorzowi Bale gratulujemy pomysłu na ciekawy obiekt sportowy i sposób prowadzenia zespołu. Życzymy mu kolejnych sponsorów, zainteresowanych pomocą sympatycznej drużynie, a gospodarzom miasta, samorządowcom warto przypomnieć, że futbolistki KS Nowy Świt znakomicie promują w kraju miejscowość o nazwie Górzno, powiat brodnicki, woj. kujawsko-pomorskie.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze