Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 01:58
Reklama

Deszczowy remis

Deszczowy remis

Zespół Nowego Świtu Górzno rozgrywa swe mecze w pobliskim Rypinie na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Wspólnym epizodem tych spotkań jest pogoda. Zawsze, niestety, pada deszcz.

 

Tak było też w ostatnią sobotę, kiedy to górznianki podejmowały zespół z Pabianic. Nie dość, że deszczowo to zimno. Stąd mało widzów. Zaczęło się optymistycznie. W 5 min. meczu piłkę skierowaną w pole karne wybiła obrona gości, ale dopadła do niej Viktoria Rozhko. Ukrainka dobrze przymierzyła i strzałem z ok. 20 m pokonała bramkarkę z Pabianic. A więc 1:0.

Wydawało się, że był to dobry sygnał do ataku, droga do kolejnego zwycięstwa już otwarta. Rywalki jednak nie zamierzały przedwcześnie skapitulować. Przciwnie, uporządkowały szyki i zaatakowały. Już po minucie mogło dojść do wyrównania. Zawodniczka z Pabianic uderzyła z 16 m, a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Przyznać trzeba, że do końca pierwszej połowy pabianiczanki miały przewagę, częściej atakowały, dobrze w zachowywały się w środku pola, przechwytując sporo piłek, źle adresowanych przez górznianki.

W drugiej części meczu rywalki nie zmieniły stylu gry, co w efekcie przyniosło zmianę wyniku. Cierpliwość została nagrodzona. Po rzucie wolnym w zamieszaniu pod bramką Marty Ozimek udało im się wepchnąć piłkę do siatki. Remis 1:1 (1:0) usatysfakcjonował jedynie zawodniczki z Pabianic. Dla piłkarek z Górzna to strata dwóch punktów. Mimo to podopieczne Grzegorza Bały nadal zajmują drugie miejsce w tabeli.

 

Przed meczem odbyła się miłą uroczystość wręczenia nagrody specjalnej PZPN dla Agaty Bały za najlepszą skuteczność (najwięcej goli) w sezonie halowym 2022/2023.

Tekst i fot. (bd)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama