Wda Świecie nigdy nie była wygodnym przeciwnikiem. Spartanie w spotkaniu z zespołem znad Wisły zawsze mieli problem. Niejednokrotnie przegrywali, nawet u siebie.
Tym razem było inaczej. Podopieczni Tomasza Paczkowskiego pokonali gości w sposób nie budzący wątpliwości 5:2 (1:2). Zadecydowała druga część spotkania, a najwięcej pracy miał sędzia główny Marek Semrau. 7 goli to działo piłkarzy, natomiast sędzia wyciągnął aż cztery razy czerwoną kartkę.
SPARTA:Wiśniewski - Rybka, Lewandowski, Ciechowski, Rumiński, Janczak, Wójtowicz, Domżalski, Bojar, Argalski, Kozłowski.
Wprawdzie prowadzenie dla Sparty uzyskał Grzegorz Domżalski (7) to goście żwawo ruszyli do kontrataków i 26 min. doprowadzili do remisu, a kilka minut przed gwizkiem sędziego wyszli na prowadzenie 1:2. Czyżby miał się spełnić czarny scenariusz? I znów niewygodny rywal miał zwyciężyć?
Nic podobnego. Mobilizacja w szeregach brodniczan była pełna, piłkarze zaczeli odwracać losy meczu. Cierpliwie i skutecznie. Do tego doszły kolejne okoliczności powodujące, iż sędzia musiał sięgać po żółty i czerwony kartonik. Najpierw Daniel Widz z Wdy, po drugiej żółtej kartce zobaczył czerwoną. Chwilę potem Olaf Wójtowicz (61) doprowadził do wyrównania – 2:2. W 65 min. za niesportowe zachowanie kolejny zawodnik Wdy – Jakub Ratkowski zobaczył czerwoną kartkę. Nic zatem dziwnego, że brodniczanie przyspieszyli i grając w przewadze zdobyli – znów Olaf Wójtowicz (75) – gola na prowadzenie 3:2. Wkrótce potem – po dwóch żółtych kartkach – czerwoną łapie Paweł Lewandowski ze Sparty. Na tym nie koniec. Ostra gra skutkuje kolejnymi interwencjami sędziego głównego. Po kartce czerwonej boisko opuszcza kolejny zawodnik Wdy – Adam Safian. Goście kończą mecz w ósemkę. Dobija ich po raz trzeci i czwarty Olaf Wójtowicz, który w doliczonym czasie gry (90+6) i (90+8) ustala wynik meczu na 5:2. Brodnicki napastnik ustrzelił klasycznego hat-tricka (trzy gole w jednej części meczu) dokładają czwartego do kompletu. Brawo Sparta!!!
13 maja Sparta wybiera się do Łabiszyna na mecz z Notecią. Trzy punkty powinni zapisać brodniczanie na swoje konto, ale... dopóki piłka w grze. Mecz rozpoczyna się o godz. 15.00.
W pozostałych spotkaniach: Lider Włocławek - Kujawianka Izbica Kujawska 0:2 (0:0), Pomorzanin Serock - Włocłavia Włocławek 1:1 (1:1), Chemik Bydgoszcz - Start Pruszcz 2:1 (2:0), Chełminianka Chełmno - Lech Rypin 0:1 (0:0), Noteć Łabiszyn - FAF Elana Toruń 0:4 (0:1), Tłuchowia Tłuchowo - Cuiavia Inowrocław 1:1 (0:1), Pogoń Mogilno - Pomorzanin Toruń 1:1 (1:1), Sportis SFC Łochowo - Notecianka Pakość 0:3, walkower
-
Elana Toruń 27 61 58-10
-
Włocłavia 27 57 85-32
-
Chemik Bydgoszcz 27 55 65-29
-
Wda Świecie 27 52 63-33
-
Cuiavia Inowrocław 27 52 49-30
-
Tłuchowia Tłuchowo 27 51 61-34
-
Pogoń Mogilno 27 44 63-43
-
Sparta Brodnica 27 42 56-45
-
Kujawianka Izbica 27 42 55-60
-
Pomorzanin Serock 27 35 36-35
-
Start Pruszcz 27 33 45-62
-
Lech Rypin 27 30 34-51
-
Pomorzanin Toruń 27 27 30-48
-
Noteć Łabiszyn 27 25 35-63
-
Chełminianka 27 20 33-82
-
Lider Włocławek 27 18 42-85
-
Notecianka Pakość 27 13 32-78
-
Sportis Łochowo 27 31 44-66
(bd)
Napisz komentarz
Komentarze