I liga piłki ręcznej kobiet. Obowiązkowe trzy punkty ​​​​​​​

W ostatniej tegorocznej kolejce I ligi piłki ręcznej grupy A brodnickie szczypiornistki w wyjazdowym spotkaniu pokonały SMS ZPRP II Płock okupujący ostatnie miejsce w tabeli. W tym meczu to były obowiązkowe punkty do zdobycia.

Po przegranym spotkaniu z Al-KO AZS Poznań we własnej hali „Księżniczka” podopieczne Jana Orzecha pojechały do Płocka. Wypad się udał bo zawodniczki MKS Brodnica pokonały rywalki 23:28 (12:14). Ostatnie miejsce w tabeli rywalek pozwalało kibicom brodnickiego zespołu liczyć na łatwe zwycięstwo i komplet punktów. Okazało się, że tak różowo wcale nie było. Zawodniczki Płocka pokazały, że tanio skóry nie sprzedadzą. Mimo szybkiego prowadzenia i spokojnego rozgrywania, zdarzały się szczypiornistkom z Brodnicy okresy przestoju i słabszej gry, szczególnie w ostatnich 10 minutach przed przerwą. Zawodniczki Płocka potrafiły przycisnąć i zdobył siedem bramek tracąc tylko trzy. Do szatni zespoły schodziły przy stanie 12:14.

Dobry okres gry zawodniczki z Płocka miały także na początku drugiej odsłony. W 39 minucie Zofia Chwojnicka doprowadziła do remisu 17:17 i napędziła trochę strachu nielicznym brodnickim kibicom. Dobra passa płockich zawodniczek trwała aż do 48 minuty meczu, kiedy to Joanna Król doprowadziła do wyrównania stanu meczu 22:22. Na ostatnie minuty meczu to brodniczanki przejęły inicjatywę. Magdalena Poniewierska wykorzystała dwa rzuty karne, bramkę dorzuciła Sylwia Panek, Klaudia Michalska i dwa gole skutecznej jak zwykle Dagmary Peplińskiej pozwoliły zakończyć mecz zwycięstwem brodniczanek. Dagmara dotychczas w 7 meczach zdobyła najwięcej bramek dla brodnickiego zespołu – 37.

SMS SPRP II Płock – MKS Brodnica 23:28 (12:14)

MKS Brodnica: Weber, Berent, Panek (2), Jeżowska (3), Grochowalska, Glasa (1), Król (2), Michalska (6), Zdrojewska, Peplińska (8), Guttmann (1), Poniewierska (5). Trener Jan Orzech.

(ever)

Fot. archiwum

Fot. Dagmara Peplińska