Nie jestem prawnikiem, nie znam się na prawie, w zasadzie na niczym się nie znam. Piszę, bo piszę i tyle, więc radzić wysokim szczeblom nie mam zamiaru.
Ale gdyby, tak bez trzymanki, sprawę wybadaną przez Superwizjer TVN w lasach w pobliżu Wodzisławia Śląskiego oddać w ręce, dajmy na to, Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, mielibyśmy wykładnię tego czego rzecz dotyczyła? Prokurator Generalny zapewne zna swoich wszystkich podwładnych, mających doświadczenie i zrobi porządek.
Dlaczego pojawił mi się Białystok na tej trasie? Otóż w 2016 roku tamtejsza Prokuratura Rejonowa nie dopatrzyła się znamion przestępstwa publicznego propagowania faszyzmu w spaleniu swastyki przez sympatyków pogańskiej neonazistowskiej organizacji Zadruga. - To państwo widzicie tam swastykę, w rzeczywistości to słowiański symbol "swarga" – przekonywał m.in. dziennikarzy prokurator.
A czego symbolem jest ów prokurator?
Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze