W październiku i listopadzie w Kujawsko - Pomorskim króluje gęsina. Dlatego dzisiaj polecam delikatny, ale koniecznie odpowiednio doprawiony, pasztet z gęsiny. Kawałeczki wątróbki i suszone owoce żurawiny urozmaicają jego smak oraz strukturę.
Do przyrządzenia pysznego pasztetu nie trzeba kupować specjalnie elementów tuszy. Można wykorzystać to, co zostało z gęsi pieczonej w całości. Jeśli ktoś chciałby zrobić pasztet, a nie ma resztek z pieczeni, to może kupić 2 dorodne gęsie uda.
Taki pasztet na świątecznym stole będzie wykwintnym dodatkiem. Doskonale smakuje z tartym chrzanem z jabłkiem, albo z konfiturą z żurawiny.
Składniki:
- ¾ kg gęsiny - pieczonej lub ugotowanej
- 20 dag chudego boczku wieprzowego, surowego - opcjonalnie
- ½ l wody
- 4 liście laurowe
- 2 garście suszonej żurawiny
- 50 ml brandy, miodu pitnego, lub innego mocnego alkoholu
- 2 łyżki bułki tartej
- ok. ¾ szk. wywaru z gęsiny, lub innego rosołu
- 25 dag wątróbki drobiowej, najlepiej z gęsi, ew. z kurczaka
- 1 łyżka smalcu gęsiego, lub masła
- 2 jajka
- 1,5 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu czarnego świeżo mielonego
- 1/2 łyżeczki od herbaty, gałki muszkatołowej, świeżo startej
- 1/2 łyżeczki od herbaty, mielonego, suszonego imbiru
Przygotowanie:
Jeśli mamy pozostałości z pieczonej gęsi, to należy mięso dokładnie oddzielić od kości. Z takiego mięsa można też zrobić farsz do pierożków.
Suszoną żurawinę zalać w miseczce alkoholem i odstawić aby go wchłonęła. Surowy boczek pokroić na kilka mniejszych kawałków, włożyć do garnka, dodać wodę i liście laurowe. Gotować na małym ogniu, pod przykryciem, aż będzie miękki. Odcedzić i zmielić przez maszynkę, dwukrotnie, razem z mięsem z gęsi. Ja mielę raz. Lubię podczas jedzenia czuć strukturę mięsa. Oczyszczoną z żyłek wątróbkę smażyć po 3 minuty z każdej strony na niewielkiej ilości smalcu gęsiego, lub masła. Odłożyć żeby przestygła, a następnie pokroić w dużą kostkę.
Do zmielonej z boczkiem gęsiny dodać pozostałe składniki: bułkę tartą, surowe jajka oraz niecałą szklankę wywaru, który można ugotować na kościach z gęsi. Można dolać dowolnego rosołu albo wywaru z warzyw. Masę mięsną dokładnie wymieszać. Dodać drobno pokrojoną wątróbkę i namoczoną żurawinę, razem z pozostałym alkoholem, którego nie wchłonęła. Ponownie wymieszać.
Formę keksówkę wysmarować wewnątrz lekko smalcem i wysypać bułką tartą. Nałożyć masę pasztetową do 3/4 wysokości formy. Wyrównać wierzch.
Piekarnik nagrzać do 200 st. C. Włączając go wstawić na dno naczynie z zimną wodą, która będzie parować w czasie pieczenia. Do gorącego piekarnika wstawić formę z pasztetem i piec 20 minut, po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 170 st. C i piec jeszcze 40 minut. Po upieczeniu wyjąć formę z pieca i odstawić do ostudzenia. Następnie wyjąć pasztet z formy i schłodzić w lodówce. Podawać z białym pieczywem.
Moja rada: jeśli farsz wydaje się za suchy można dodać trochę masła, lub śmietanki kremówki.
WiK
Napisz komentarz
Komentarze