Piłkarze Sparty Brodnicy w tym sezonie przyzwyczaili, niestety, swoich kibiców do niespodzianek na własnym boisku. U siebie przegrali w tym sezonie pięć spotkań. Łącznie z ostatnim meczem z Lechem Rypin. Sezon zakończyli porażką, generalnie: takim sobie wynikiem.
Bilans sezonu i dokładne analizy będą przedmiotem dyskusji w gronie działaczy, szkoleniowców, piłkarzy. Nasze opinie mogą być powierzchowne, nie wchodzimy w szczegóły, opieramy się jedynie na faktach.
Jedenaście zwycięstw, tyle samo porażek, siedem remisów – taki wynik uzyskali piłkarze pod opieką kilku trenerów, którzy zajmowali się i selekcją, i procesem szkoleniowym, układaniem taktyki na każde spotkanie. Począwszy od Łukasza Kaliszewskiego przez Łukasza Ciechowskiego czy Marcina Rupińskiego, w tle pojawiał się – jako kandydat na trenera Sparty Damian Łukasik. Czy on będzie trenerem brodniczan w nowej odsłonie ligi?
Spora rotacja na ławce trenerskiej nie doprowadziła do jakiegoś znaczącego przełomu. Faktem pozostaje, iż Sparta w dalszym ciągu będzie zespołem IV ligi, a grając drugą część sezonu w tzw. grupie spadkowej, zapewniła sobie lepszą, „spokojniejszą” pozycję. To już jednak historia. A więc pora na bilans i wnioski – organizacyjne, kadrowe, szkoleniowe. I przedstawienie planu – co dalej, z kim, w jakim organizacyjnym otoczeniu.
Z naszych źródeł wynika, że kwestia zatrudniania szkoleniowca spoza regionu raczej nie wchodzi w grę, a więc kandydatura Damiana Łukasika w tych rozważaniach może wcale nie być brana pod uwagę. W protokołach meczowych, które kierowane są m.in. do Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej w sezonie 2020/2021 funkcję trenera pełnili – posiadający stosowny certyfikat – tacy zawodnicy jak Łukasz Ciechowski czy Paweł Rupiński. Czy kierownictwo klubu zdecyduje się na grającego trenera, co jest raczej – jak praktyka pokazuje – eksperymentem niezbyt udanym, a oznacza tymczasowość, czy też sięgnie po szkoleniowca wyłącznie skoncentrowanego na zadaniach merytorycznych?
Kadra piłkarzy – z całą pewnością działa tu już pewien system wprowadzania do drużyny młodych, obiecujących zawodników. Dodajmy – spełniali pozytywną rolą w niektórych meczach. Wśród nich widzimy Macieja Tuptyńskiego (19 lat), Damiana Argalskiego (23), Kacpra Dzwonkowskiego (20), Dmytro Martyniuka (19), Bartosza Kaczyńskiego (21), Jakuba Szczepaniaka (18), Oskara Brzuszczaka (22). To już dość solidna grupa, która z powodzeniem atakuje pozycje piłkarzy doświadczonych i wkrótce może nadawać ton grze zespołu Sparty. Być może dołączą do nich młodzi zdolni z drużyn niższych klas regionu, z powiatu brodnickiego, lub też bliskiego sąsiedztwa (Wąbrzeźno, Golub-Dobrzyń, Nowe Miasto Lubawskie, Działdowo, Żuromin, Lubawa). Ważne będą też owoce własnego szkolenia – w bliższej lub dalszej perspektywie pojawią się zawodnicy kształceni w akademii futbolowej.
- Rozglądamy się – mówi z pewną asekuracją Wojciech Szulc z zarządu BKS Sparta. - Na pewno spodziewamy się powrotu naszych wychowanków z wypożyczenia, robimy rozeznanie odnośnie do szkoleniowca, myślimy o pozycji drugiego bramkarza. Sprawy personalne są, jak wiem, śledzone przez kibiców. Będziemy starali się poinformować zainteresowanych, gdy będziemy mieli pewność, a nie widoki na to, że ktoś u nas zagra. Zatem proszę o pewną powściągliwość.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze