W grupie spadkowej z wyjątkiem jednego zespołu pozostałe prezentują mniej-więcej równy, kiepski poziom. Niekiedy bywają wyskoki, pojawia się forma na jeden mecz. To za mało.
W przypadku Sparty falowanie formy może spowodować, że w przyszłym sezonie brodniczanie znają się w gronie piłkarzy niższej klasy. Oby do tego nie doszło. Aktualnie Sparta zajmuje miejsce gwarantujące jeszcze grę w dotychczasowej lidze. Porażka 3:1 z Cuiavią w Inowrocławiu w zasadzie nie wstrząsnęła tabelą. Fakt pozostaje faktem – inowrocławianie wykiwali Spartę.
Ale już kolejny mecz z Legią Chełmża w Brodnicy 29 maja (godz. 15.00) może być powodem do niepokoju. Po tym meczu pozostaną już tylko dwa spotkania, z KS Brzoza w Brzozie i z Lechem Rypin, sąsiedzkie derby w Brodnicy. Brodniczan stać na wywalczenie kompletu 9 punktów, co pozwoli na bezstresowe wakacje i przygotowanie drużyny, pod względem kadrowym, taktycznym i szkoleniowym, do nowego sezonu. Zapewne już z trenerem Damianem Łukasikiem na trenerskiej ławce, a nie na trybunach.
(bd)
Napisz komentarz
Komentarze