Futbolistki Unifreeze Górzno zajęły czwarte miejsce w finałowym turnieju o Mistrzostwo Polski w piłce nożnej halowej. Już sam fakt, że piłkarki z Górzna wywalczyły wąski finał było swego rodzaju sensacją.
Po rozegraniu meczów grupowych podopieczne Grzegorza Bały znalazły się w grupie 8 najlepszych zespołów w kraju kobiecej piłki nożnej halowej. - Dla moich dziewcząt gra w hali w okresie zimowym była idealnym rozwiązaniem. Grając na wolnym powietrzu w II lidze, po jesiennej sesji zespół był zdany wyłącznie na treningi w hali. Uznałem, że lepszym rozwiązaniem będzie gra, pełna rywalizacja, stąd zgłoszenie Unifreeze Górzno do halowych rozgrywek o medale Mistrzostw Polski. Nie sądziłem, że pójdzie nam aż tak dobrze – mówi Grzegorz Bała.
Przypomnijmy, że w ćwierćfinale górznianki rywalizowały z utytułowanym zespołem AZS UJ Kraków. W Górznie, mimo wysokiego prowadzenia 5:1 akademiczki z Krakowa w drugiej części spotkania zdołały wyrównać na 5:5. W Krakowie, w rewanżu, to one były faworytkami. Natomiast podopieczne Grzegorza Bały nie miały nic do stracenia. Wygrywając pod Wawelem 3:1 górznianki wywalczyły awans do Final Four.
- Już ten fakt był sensacją – komentuje Grzegorz Bała. - Jednak podczas meczu w Krakowie moja córka Agata złapała kolejną żółtą kartkę i eliminowało ją to z pierwszego meczu w Final Four.
Finałowy turniej przekładano m.in. z powodu pandemii, w końcu drużyny wybiegły na parkiet w Bielsku – Białej. W pierwszym spotkaniu Unifreeze poniosło porażkę z AZS UEK Słomniczanka Słomniki 2:7. Widoczny był brak na boisku Agaty Bały. Natomiast w meczu o brązowy medal górznianki przegrały z gospodyniami: Rekordem Bielsko – Biała 2:5 (0:3). Brązowy medal dla Rekordu. W meczu o złoty medal i mistrzostwo kraju futbolistki AZS UAM Poznań pokonały AZS UEK Słomniczanka Słomniki 9:1.
- Był to nasz debiut w tych rozgrywkach i, choć mogło być lepiej, cieszymy się z tak udanej przerwy zimowej. Czwarte miejsce w kraju to spory sukces dziewcząt grających na co dzień w II lidze – bilansuje te rozgrywki Grzegorz Bała.
Dołączamy się do gratulacji!
(bd)
Fot. Nadesłane
Napisz komentarz
Komentarze