Zarzut przestępstwa kradzieży usłyszał 30-letni brodniczanin, zatrzymany w minioną sobotę przez brodnickich policjantów. Mężczyzna spod jednego ze sklepów w Brodnicy ukradł rower, bo nie miał jak przewieźć zakupów. Sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W minioną sobotę (27.03.) brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru spod jednego ze sklepów spożywczych w Brodnicy. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zdarzenia w rozmowie ze zgłaszającą ustalili, że kiedy kobieta z córką robiły zakupy, ktoś ukradł jeden z rowerów, którymi przyjechały do sklepu.
Funkcjonariusze udali się do pracownika ochrony i po obejrzeniu nagrania z kamery wiedzieli z kim mają do czynienia. Po kilkunastu minutach odwiedzili sprawcę kradzieży w miejscu zamieszkania. Policjanci w otwartym garażu zauważyli skradziony jednoślad. 30-latek nie był zdziwiony wizytą policjantów. Oznajmił, że ukradł rower, bo nie miał czym przewieźć zakupów do domu.
Policjanci zatrzymali 30-latka i przetransportowali do brodnickiej komendy, gdzie trafił do policyjnego aresztu. Rower został odzyskany i przekazany właścicielce.
Brodniczanin usłyszał zarzut przestępstwa kradzieży, za co odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
asp
Napisz komentarz
Komentarze