Ciekawe, czy szeregowy członek PiS-u, sympatyk tego ugrupowania, przed wyborami w 2015 roku otrzymał szczegółową informację, że po wygranych wyborach nastąpi nie tylko dekompozycja parlamentarna – to naturalny efekt, ale też, że wrócimy do okresu PRL, w którym to nie sędziowie będą decydowali o wyroku, a partia rządząca?
Ciekawe, czy szeregowy członek PiS-u, sympatyk tego ugrupowania, przed wyborami w 2015 roku otrzymał szczegółową informację, że po wygranych wyborach najaktywniejszym reformatorem ustroju sądownictwa, szefem sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka (!!!) będzie prokurator stanu wojennego Stanisław Piotrowicz, członek PZPR w owych, nieszczęsnych dla Polski czasach?
Ciekawe, czy szeregowy członek PiS-u, sympatyk tego ugrupowania, przed wyborami w 2015 roku otrzymał szczegółową informację, że po wygranych wyborach władza zmieni ordynację wyborczą, bez wzglądu na terminy, procedury przyjmowania
stosownych zmian? Że otworzą się wszystkie drzwi, aby kontrolę nad wyborami - od akceptacji komitetów, przez wyznaczanie okręgów wyborczych, komisarzy, po liczenie głosów i ogłaszanie wyników - przejął PiS?
Ciekawe, czy szeregowy członek PiS-u, sympatyk tego ugrupowania, przed wyborami w 2015 roku otrzymał szczegółową informację, że po wygranych wyborach łamanie prawa przez rządzących, łamanie Konstytucji stanie się czymś naturalnym?
Ciekawe…
Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze