Brodniccy szczypiorniści gościli w hali „Księżniczka” zespół UKS Jedynka Kodo Morąg. Piłkarze ręczni z Mazur pokazali pazur. Na szczęście podopieczni Jana Orzecha w drugiej połowie poradzili sobie z przeciwnikiem.
W ósmej kolejce II ligi piłki ręcznej gr. II przeciwnikiem brodnickich szczypiornistów był zespół UKS Jedynka Kodo Morąg. Kibice liczyli na łatwe zwycięstwo i kolejne trzy punkty, tym bardziej, że w ostatnich trzech meczach to podopieczni Jana Orzecha schodzili z parkietu z tarczą. W ostatnim meczu brodniczanie pokonali SMS II ZPRP Kwidzyn 36:30 (16 -14).
Okazało się, że zespół gości zawiesił wysoko poprzeczkę. Początek spotkania nie zapowiadał kłopotów. Brodniczanie pierwsi strzelili gola, ale gra toczyła się bramka za bramkę. Tak było do 17 min., później jednak to brodniczanie musieli gonić wynik. Niestety, ze skutecznością w ataku pozycyjnym podopieczni Jana Orzecha mieli duże kłopoty. Dobrze bronił bramkarz gości i aktywnie grała obrona. Na dodatek goście wykorzystywali skutecznie szybkie kontrataki. Na przerwę zespoły schodziły przy stanie 12:16.
W przerwie meczu trener Jan Orzech zmienił założenia taktyczne. Brodniczanie zaczęli grać wysoko w obronie i powoli taka gra zaczęła przynosić efekty. Gracze MKS w miarę upływu minut zmniejszali różnicę bramkową i w 50 min. na tablicy pojawił się remis 24:24 za sprawą Wiktora Jędrasiaka, który wykorzystał rzut karny. Od tego momentu brodniczanie zaczęli coraz bardziej dominować na boisku. Gra wysoką obroną przynosiła wymierne efekty. Powoli zespół gospodarzy powiększał przewagę bramkową. Ostatecznie to brodniczanie zakończyli spotkanie zwycięsko. Trzy punkty zostały w Brodnicy.
MKS Brodnica - UKS Jedynka Kodo Morąg. 36:31 (12:16)
MKS Brodnica: Kaczmarski, Banasiak, Szczawiński (2), Łasiński, Jaworski (3), Jędrasiak (6), Skowroński (1), Zembrzycki (1), Pesta (8), Drumiński (1), Sucharzewski, Kusiński, Cichocki (10), Kamiński (4), Narewski.
- W pierwszej połowie widoczna była bardzo słaba skuteczność, która kończyła się łatwymi bramkami przeciwnika z kontrataku – mówił po meczu Jan Orzech, trener brodnickiego zespołu. - Druga połowa to konsekwentna gra wysoką obroną 3:3, która pozwoliła na odrobienie strat i przeciągnięcie szali zwycięstwa na naszą stronę, pomimo ciągłej złej gry w ataku pozycyjnym.
Brodniczanie aktualnie zajmują pierwszą pozycję w tabeli ale mają o trzy mecze rozegrane więcej od drugiej ekipy KPR Blejkan Gryfino i dwa przewagi nad trzecim i czwartym zespołem.
Najlepszy strzelec brodnickiego zespołu dopisał w tym meczu do swego konta kolejnych 10 bramek i z dorobkiem 74 goli jest samodzielnym liderem klasyfikacji na najskuteczniejszego strzelca. Kolejny zawodnik Mateusz Kożanowski z AZS UMK Toruń może się pochwalić 46 zdobytymi bramkami.
1. MKS Brodnica 8 18 272:244
2. KPR Blejkan Gryfino 5 15 184:102
3. MKS Sambor Latocha - Agropom Tczew 7 14 209:194
4. MKS Handball Czersk 7 13 234:213
5. KS Szczypiorniak Olsztyn 5 12 156:140
6. KS AZS UKW Bydgoszcz 8 10 232:285
7. ITS Jeziorak Iława 6 8 151:161
8. UKS Jedynka Kodo Morąg 7 5 190:215
9. SMS ZPRP II Kwidzyn 6 2 164:197
10. AZS UMK Toruń 7 2 188:229
Tekst i fot. (ever)
Napisz komentarz
Komentarze