Kulturalną mapę miasta - w ramach obchodów XXVI Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej organizowanego przez Parafię Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej, Urząd Miejski w Brodnicy oraz Muzeum w Brodnicy - wzbogaciła wystawa w Bramie Chełmińskiej pn. „Bogurodzica Królowa Matka. Różne Twarze Maryi”.
W tym roku zbiegły się ważne maryjne rocznice; trzechsetlecia Koronacji Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze oraz 140 rocznicy objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie, a także stulecie objawień Matki Bożej w Fatimie. Kościół katolicki 2017 rok ogłosił Rokiem Maryjnym. Podczas tegorocznego Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej nie mogło zabraknąć świadectwa kultu maryjnego, tak mocnego akcentu naszej religijności. Brodniczanie, licznie przybyli na otwarcie wystawy, potwierdzając nie tylko miłość do sztuki, ale także, a może przede wszystkim dali dowód na wielkie przywiązanie do Maryi.
Kult maryjny występował już we wczesnym chrześcijaństwie począwszy od I w. Na terenie Polski ma on także wielowiekową tradycję. Świadczą o tym choćby najstarsza pieśń religijna „Bogurodzica”, której powstanie datuje się na XIII wiek. W wieku XIX w czasie ruchów patriotyczno – religijnych zaczęto utożsamiać Maryję z Patronką Narodu, a w następnym stuleciu została już oficjalnie ogłoszona Królową Polski.
Maryja jest czczona i wielbiona nie tylko w Polsce. Jej wizerunek na całym świecie rozsławili polscy misjonarze, krzewiący wiarę chrześcijańską w najodleglejszych zakątkach globu.
Wielkim czcicielem Maryi był nasz św. Jan Paweł II, który z jej imieniem w sercu i na ustach w bazylice Santa Maria Maggiore rozpoczął swój jakże ważny dla Polski i świata pontyfikat.
Przyjął ten pontyfikat z głębokim przeświadczeniem, że będzie nad nim czuwała Maryja, że Ona sama poprowadzi go zgodnie z zamysłami Boga. Papież Polak, który już od młodzieńczych lat oddał się w opiekę Panienki Przenajświętszej, pielgrzymujący do wielu krajów zwracał się szczególnie do młodych, aby powierzali siebie Matce Bożej.
Dziś w wielu religiach i świątyniach na całym świecie Maryja jest czczona i zajmuje bardzo ważne miejsce, tak jest chociażby w bliskiej nam teologii prawosławnej. Są też często egzotyczne i odległe od nas kraje, w których oddaje się hołd Maryi. Tak jest np. w kaodaizmie, religii pochodzącej z odległego geograficznie i kulturowo Wietnamu, w którym Dziewicę Maryję otacza się wielką czcią.
Nawet w islamie, o którym ostatnio tak w Polsce głośno, Maryja z Nazaretu jest jedną z najbardziej szanowanych kobiet. Jest ucieleśnieniem ideału kobiety muzułmańskiej. Przede wszystkim jest posłuszna Bogu, oddana i gotowa Mu wszystko poświęcić. Poza tym prowadząca pobożne i sprawiedliwe życie, nie pozbawione milczenia, modlitwy i postu.
Potocznie Matka Boża uważana jest za pośredniczkę między Bogiem a ludźmi, w dodatku znającą trudy życia na ziemskim padole. Mimo, że ma różne wizerunki i nazwy, to wciąż jest to ta sama Matka Boska. Jej twarze są różne. Jedne smutne i zatroskane, inne zadumane, jeszcze inne łagodne i radosne. Ta różność ekspresji na maryjnych obrazach pokazuje, że w każdej sytuacji Matka jest przy swoich dzieciach, zarówno przy smutnych, jak i radosnych. A każda twarz Maryi, wychodząca spod pędzla, czy dłuta artysty, to zapisana przez twórcę opowieść o ludzkich losach. W Augsburgu, w Niemczech, w kościele pw. św. Piotra z Perlach, znajduje się osobliwy obraz. Matka Boża stoi w obłokach wśród aniołów i na długiej taśmie rozwiązuje węzły. Johann Schmittdner, XVII-wieczny malarz, w ten sposób pokazał, że gdy zwrócimy się z prośbą do Maryi, to pomoże rozwiązać trudne, zapętlone ludzkie sprawy.
Podzielam zdanie wielu zwiedzających wystawę osób, że dyrektorowi Muzeum w Brodnicy Marianowi Marciniakowi należą się szczególne wyrazy podziękowania, za sprowadzenie tych obrazów do Brodnicy. Wystawa różnych twarzy Maryi, to nie tylko obcowanie ze sztuką, ale okazja do refleksji nad własnym życiem.
Tekst i fot. Wiesława Kusztal
Napisz komentarz
Komentarze