Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 kwietnia 2025 22:29
Reklama

Spod kapelusza. Smutne radosne święto

Spod kapelusza. Smutne radosne święto

Za nami 99 rocznica odzyskania niepodległości. W całej Polsce odbyły się uroczystości upamiętniające tę datę, ale tylko gdzieniegdzie uczczono ją godnie.

Dlaczego wciąż tego święta nie obchodzimy wspólnie i radośnie. Przecież wówczas, gdy Polska wracała na mapy świata, w ludziach była nadzieja i ogromna radość.

Dziś Polska jest skłócona. Podzielona. Część władzy w Warszawie, część w Krakowie. Byleby tylko nie być razem z tymi, którym odmawia się bycia Polakami. W innych krajach takie i podobne rocznice są doskonałą okazją do łączenia społeczeństw, do wspólnych radosnych przeżyć, do zabaw. A w Polsce?

Zamiast sprawy przekazać historykom i odpowiednim służbom, aby w zaciszu gabinetów rozstrzygały o zawiłościach historii i naszych interesach, u  nas ciągle nawołuje się do zemsty i do rozliczeń, zabierając Polakom radość świętowania. Już zniszczono etos „ Solidarności”, która niosła wolność Europie. Dziś w świecie coraz częściej mówi się, że to obalenie muru berlińskiego było początkiem końca komuny.

Teraz obrzydza się uroczystości z 11 listopada. Dzieje się tak za przyczyną organizatorów marszów niepodległości, podczas których m.in. dominuje pokaz ksenofobii i supremacji białej rasy. A symbolem patrioty, który wyrósł na marszach ONR,  z błogosławieństwem władz i niektórych hierarchów stał się zamaskowany człowiek  z racą w jednym, a biało-czerwoną flagą w drugim ręku. Niosą też transparenty „Bóg, honor, ojczyzna”, a obok tej pięknej dewizy pobrzmiewa „Sieg heil”, czy „Raz sierpem, raz młotem.” Dziś, to ci ludzie z rasistowskimi okrzykami są chronieni przez Policję i to ich marsze są legalne.

Ktoś kto choć trochę zna historię wie czym może skończyć się hołubienie takich organizacji?

Zastanawiające jest  według jakiego klucza dobierani są ludzie do grona dzisiejszych elit. Bo nie według wiedzy, kultury, czy znajomości protokołu dyplomatycznego.  

Gdzie byli i co robili członkowie i sympatycy jedynie słusznej partii, gdy działa się nasza historia? Gdzie byli, gdy większość uczyła się ogłady i przyswajała zasady kindersztuby.

Na szczytach władzy chciałoby się mieć ludzi z charyzmą, z wiedzą, z kulturą osobistą i przynoszącą Polsce chlubę.

Tymczasem  jest  mizeria. Zwykła uprzejmość zastępowana jest butą, żeby nie powiedzieć chamstwem. Czy to są kompleksy? Czy brak kultury?

Bo jak inaczej nazwać zaproszenie gościa, a potem nie powitanie go. Jak nazwać buczenie i gwizdy na Powązkach, czy przy Grobie Nieznanego Żołnierza?

Niestety, ze szczytów władzy słychać wypowiedzi, które obnażają  dość charakterystyczne nastroje i podejście do narodu, a które w sposób sobie właściwy głosi  posłanka Krystyna Pawłowicz.

"Cwaniacki numer fałszywego patrioty przy Grobie Grobów Polski Tuskowi nie wyszedł. Głośno go wygwizdano i wybuczano. Nie z nami te numery, Brunner", „A teraz popatrz jeszcze na odjezdnym niemiecko-maltański panie Tusk na rzesze młodych Polaków idących w Marszu Niepodległości”.

W głowie kłębią się myśli. Jaki przekaz młodym Polakom dają elity, jaki obraz patrioty tworzą? Co stało się z Polakami, potomkami św. JPII, Kościuszki, podziemnej organizacji „Żegota”, pilotów, walczących w II wojnie światowej?

Na arenie międzynarodowej wrze. Jest co najmniej kilku rozgrywających, którzy w każdej chwili mogą uruchomić tragiczną dla ludzkości lawinę zdarzeń. A w mojej Ojczyźnie, prawie 100 lat od odzyskania niepodległości odradza się faszyzm.

Wiesława Kusztal

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama