Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 14:21
Reklama

Sztuka w przestrzeni publicznej. Kościuszko, bohater dwóch narodów

Sztuka w przestrzeni publicznej. Kościuszko, bohater dwóch narodów

O tym co wspólnego ze sztuką ma Tadeusz Kościuszko, bohater dwóch narodów, polskiego i amerykańskiego i  czy sztuka może ożywić miejską przestrzeń, przywrócić do życia ulice, parki, place, które utraciły swoją pierwotną funkcję,  z Beatą Radzikowską, właścicielką galerii sztuki  rozmawia Wiesława Kusztal.

Jesienny wieczór w galerii sztuki na 700-lecia, gorąca herbata i gorący temat do rozmowy zainspirowany, minioną kilka dni temu dwusetną rocznicą śmierci Tadeusza Kościuszki.
To było nie tak dawno, jeszcze w czasach  szkolnych moich dzieci, gdy podwórko, przysłowiowy trzepak, boisko z dziurą w płocie były miejscem zabaw rozwrzeszczanych dzieciaków, sąsiedzkich spotkań i areną życia społecznego, które  monitorowane było przez, wygodnie usadowione na okiennych parapetach, sąsiadki. Dziś, podwórka, ówczesne teatry miejskich scen zastąpiły blokowiska i betonowe parkingi z  milczącymi i bezdusznymi parkomatami.

- Co stało się na przestrzeni kilkunastu, może kilkudziesięciu lat z tymi pełnymi życia miejscami?

- Zjawisko „kryzysu przestrzeni publicznej” dotyczy wielkich aglomeracji i małych miast, które coraz częściej stają się  jedynie sypialniami dla ich mieszkańców, zatracając funkcje społeczne i kulturotwórcze. Doskonale zaprojektowane i artystycznie wykonane obiekty sztuki przestrzennej, podkreślające tożsamość i nadające sens miejscom, w których zaistnieją, przyczyniają się nie tylko do wizualnej poprawy jakości miejskiego krajobrazu, ale również, a może przede wszystkim, kreują przyjazne środowisko, w którym na co dzień mieszkają, pracują i odpoczywają mieszkańcy. To stanowi zachętę do dalszych działań zmierzających do ulepszania przestrzeni miejskiej, włączenia mieszkańców w ciąg przemian, poprzez ich aktywizację. To przyczynek do rozwoju i wzrostu konsumpcji kultury i sztuki.

- Są artyści, którzy odpowiadają na takie zapotrzebowanie?

- Olga Ziemska jest artystką, której twórczość i realizowane projekty, doskonale potwierdzają społeczną rolę sztuki, silny związek z naturą, przestrzenią, tę wewnętrzną odwołującą się do świata ludzkich emocji, myśli, oraz światem, który nas otacza, i którego jesteśmy integralną częścią. Urodzona w Stanach Zjednoczonych (1976 r.), w polskiej rodzinie, podkreśla swoje korzenie, pielęgnuje w sobie pierwiastki polskości, które ją ukształtowały, czyniąc  ją twórcą cenionym na świecie.  Olga Ziemska jest autorką i wykonawcą imponującej rzeźby, którą   odsłonięto, w rewitalizowanej przestrzeni publicznej miejskiego parku im. Tadeusza Kościuszki w Dublinie, w niespełna 50 tys. mieście w USA.

- Dlaczego akurat w tym mieście?

- W mieście tym, którego władze samorządowe, zaniepokojone rosnącym zjawiskiem wyludnienia miasta, na rzecz rozwijających się przedmieść – sypialni, postępującym kryzysem przestrzeni publicznej, mającym wpływ na negatywne zjawiska kulturowe, społeczne, ale również ekonomiczne, postanowiły temu przeciwdziałać. Powołano w 1988 r. ciało kolegialne, które zaczęło decydować o wykorzystaniu potencjału twórczego młodych artystów i włączeniu obiektów sztuki do planów urbanistycznych i koncepcji rozwoju miasta.

- Na czym to polega i kto za to płaci?

- Źródłem finansowania są wpływy z lokalnych podatków od przedsiębiorców, związanych z   hotelarstwem i turystyką. Ogłoszono konkurs na projekt i wykonanie obiektu przestrzeni publicznej, który zachęcałby do częstszego odwiedzania miejskiego parku przez mieszkańców miasta. Wśród 149 artystów, reprezentujących 37 stanów wybrano projekt „Pióro Punkt” („Feather Point”) Olgi Ziemskiej, który formą i wykonaniem, w opinii eksperckiego jury, najbardziej odzwierciedlał ideę miejsca, w którym miał stanąć.

- Co to za miejsce?

- Park im. Tadeusza Kościuszki, który został założony w 2012 r., na terenie dawnej posiadłości, którą bohater polskich i amerykańskich wojen o niepodległość otrzymał w uznaniu swych zasług od rządu amerykańskiego. Ziemia ta należała niegdyś do Indian, rdzennych mieszkańców Ameryki. Symbol pióra to element wspólny nakrycia głowy indiańskiego wodza i część charakterystyczna  kościuszkowskiego munduru.  W tym roku minęła 200 rocznica śmierci Tadeusza Kościuszki, a obchody uroczystości w Dublinie uświetniło odsłonięcie rzeźby, wysokiej na 20-stóp, wykonanej w nowatorskie technice ze stali nierdzewnej. „Pióro Punkt” stanął w centralnej, najwyższej części parku, na betonowym i podświetlanym podłożu, co uczyni go widocznym z odległych rejonów miasta.

- Pióro, jak za dotknięciem czarodziejską różdżką ma przyciągać mieszkańców miasta do parku?

-  Taka jest m.in. idea posadowienia tej rzeźby w parku, w którym oprócz zadbanej i zróżnicowanej roślinności, spotkać można  pływające w stawie kaczki, ale także żółwie i sarny. Malownicze miejsca widokowe, altanki nad stawem staną się na powrót, jak mają nadzieję władze miasta i artystka, przestrzenią publiczną, a w otoczeniu natury, rodzić się będą nowe pomysły, dla miasta i jego mieszkańców. Sztuka zmienia i uszlachetnia przestrzeń publiczną, za sprawą wspaniałych artystów i mądrych ludzi, którzy swymi decyzjami, społecznie odpowiedzialnymi, z poszanowaniem tożsamości  i dziedzictwa śmiało patrzą w przyszłość.

- Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Wiesława Kusztal
Fot. Olga Ziemska

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklamadotacje rpo
Reklama