Ryby, zwłaszcza te hodowlane, ostatnio znalazły się na cenzurowanym. Powodem są informacje o złych warunkach panujących w dzikich hodowlach, a także o złej jakości pokarmu podawanego rybom. Jednak dietetycy i lekarze uważają, że należy jeść ryby ze względu na ich liczne właściwości zdrowotne i bogactwo wartości odżywczych. Badania wykazują, że osoby, które jedzą dużo ryb, rzadziej zapadają na choroby układu krążenia, miażdżycę, alergie i nowotwory. Aby chronić się (w polskich sklepach wciąż sprzedaje się towar niskiej jakości) przed skutkami nieodpowiednich hodowli trzeba interesować się krajem pochodzenia i w miarę możliwości czytać informacje na metkach, które są na opakowaniach, kartonach, skrzynkach, torbach foliowych itp. Sprzedawcy muszą je nam udostępnić.
Składniki
- ok. ¾ kg filetów z dorsza lub innej ryby
- ok. ½ litra domowego przecieru pomidorowego, lub 1 puszka pulpy pomidorowej
- 2 średnie cebule
- 1/2 szklanki wody
- sól
- pieprz
- 1 liść laurowy
- 2-4 ziela angielskie
- cukier do smaku
- papryka słodka i ostra - opcjonalnie
- olej do smażenia
- mąka do panierowania
- listki bazylii
Przygotowanie:
Rybę opłukać i osuszyć. Następnie oczyścić z ewentualnych ości. Pokroić w mniejsze kawałki, oprószyć solą i pieprzem. Każdy kawałek obtoczyć w mące. Na patelni rozgrzać olej i smażyć rybę na lekko rumiany kolor z dwóch stron. Usmażoną rybę odłożyć do ostygnięcia.
Przygotowanie sosu:
Na czystej patelni rozgrzać dwie łyżki oleju i zeszklić cebulę pokrojoną w piórka, dodać pomidorową pulpę ziele angielskie, liść laurowy i wymieszać. Zagotować. Gotować na wolnym ogniu przez 2-3 minuty, aby uwolniły się smaki. Jeśli sos jest zbyt gęsty (po ostygnięciu zgęstnieje) dolać wodę, lub delikatny warzywny bulion. Doprawić solą, pieprzem, cukrem i ewentualnie papryką ostrą i słodką. Lekko ostudzić.
Na dno półmiska wlać trochę sosu na to ułożyć kawałki ryby. Ponownie wlać trochę sosu i na wierzch wyłożyć resztę ryby. Polać sosem. Wierzch udekorować listkami bazylii. Odstawić, aby rybą się „przegryzła”.
Moja rada: tak przygotowana ryba to nie tylko przystawka, czy danie na kolację. Można po podgrzaniu na wolnym ogniu, podać z ziemniakami purre i będzie doskonały obiad.
Napisz komentarz
Komentarze