Słowa, które za chwilę się pojawią, powiedział jegomość zapisany w historii jako dyktator, tyran, okupant, jako ten, który dogadał się z Hitlerem, a potem trzymał taktycznie sojuszniczą sztamę z Amerykanami i Brytyjczykami. A powiedział tak:
„...Czas już skończyć ze zgniłym stanowiskiem niewtrącania się do produkcji. Czas przyswoić sobie inne, nowe, odpowiadające obecnemu okresowi stanowisko: wtrącać się do wszystkiego. Jeśli jesteś dyrektorem fabryki – wtrącaj się do wszystkich spraw, wnikaj we wszystko, nie pomijaj niczego, ucz się i jeszcze raz ucz się. Bolszewicy muszą opanować technikę. Czas już aby bolszewicy sami stali się specjalistami....”
Te „niezwykle cenne” uwagi programowe, żeby nie powiedzieć złote myśli, Józefa Wissarionowicza Stalina, jakoś wyjątkowo współbrzmią z ideą programu działalności pewnej partii politycznej dowodzonej przez człowieka niskiego wzrostu, podobnie jak Stalin, a to nie jedyne podobieństwo...
Na szczęście pieśń brzmi: Ale to już było! I nie wróci więcej!
I to, nie tylko mnie, napawa optymizmem.
(BD)
Napisz komentarz
Komentarze