Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 10:29
Reklama

Śmierć w jeziorze. Tragiczny finał nurkowania

Śmierć w jeziorze. Tragiczny finał nurkowania

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności śmierci mężczyzny, który wspólnie z innym mężczyzną nurkowali w wodach jeziora Zbiczno. Jeden z płetwonurków niestety nie wypłynął.

Około godz. 14.40 dyżurny policjant otrzymał zgłoszenie, że w Rytych Błotach dwóch mężczyzn nurkowało w wodach jeziora Zbiczno i jeden z nich nie wypłynął na powierzchnię. Na miejsce zdarzenia przyjechała straż pożarna. Do akcji zadysponowano trzy łodzie ratownicze z powiatu brodnickiego, specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Bydgoszczy, sprzęt specjalistyczny w postaci sonaru oraz robota do prac podwodnych z Torunia. W pierwszej fazie  strażacy przystąpili do penetracji jeziora z łódek wskazanego obszaru oraz linii brzegowej. Potencjalne miejsce na akwenie przeszukiwało również dwóch nurków z brodnickiej drużyny WOPR.

Po dotarciu na miejsce strażaków z JRG Toruń ze sprzętem specjalistycznym przystąpiono do przeszukiwania dna akwenu przy pomocy sonaru i przy jego pomocy wyznaczono prawdopodobne miejsce, w którym może znajdować się poszukiwana osoba. Jeden z płetwonurków z JRG Bydgoszcz podczas przeszukiwania wyznaczonego obszaru, około godziny 19.00 odnalazł poszukiwanego mężczyznę. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon 47-letniego brodniczanina. W działaniach poszukiwawczych brało udział 5 zastępów PSP i 3 zastępy OSP Zbiczno oraz Pokrzydowo (łącznie 23 strażaków).

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności i przyczyny śmierci 47-latka.

(ever)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama