Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 17:49
Reklama

Ryba godna srebra

Ryba godna srebra

Dwóch przyjaciół od dwóch lat na łowiskach Pojezierza Brodnickiego zasadza się na sumy. Zwieńczeniem ich wysiłków jest upolowanie naprawdę wielkiej ryby. Ich łupem padł okaz o długości 160 cm i wadze 22 kilogramów. W wędkarskich normach to ryba na srebrny medal!

Mirosław Netz i Mariusz Sobolewski, zapaleni wędkarze, na początku ubiegłego roku zaplanowali sobie, że wspólnie zapolują na suma. To wymagający przeciwnik. Ryby te najczęściej przebywają w głębokich jamach i wykrotach, które w ciągu dnia wykorzystują jako kryjówki. 

- Na różnych łowiskach słyszeliśmy o dużych sumach. Kilka lat temu stworzyliśmy team i powiedzieliśmy sobie, że na naszej wodzie musimy zapolować na suma - opowiada Mirosław Netz.

Panowie musieli wykazać się cierpliwością, tak przecież ważną w wędkarstwie. Długie godziny spędzone nad wodą w ubiegłym roku nie poszły na marne. Wędkarze w tym czasie doskonalili swoją strategię, eksperymentując z przynętami, co wreszcie przyniosło oczekiwane rezultaty.

- Zasiadka trwała jak zwykle od piątku od godziny szesnastej - relacjonuje pan Mirosław. - Przez całą noc trzymaliśmy cztery zestawy na wodzie: dwa z żywcem i dwa z przynętą zwierzęcą. Po pobudce o trzeciej nad ranem, gdzie w nocy było bardzo zimno, byliśmy przekonani, że znowu wrócimy do domu z pustymi rękoma.

Wędkarze, podobnie jak grzybiarze, nie zdradzają swoich miejscówek. Natomiast rekordowe branie nastąpiło w sobotę, 20 lipca o godz. 5.47. Ostatecznie okazało się, że ryba mierzy 160 cm i waży 22 kg. W normach medalowych PZW to sum na srebro. 

Dla przyjaciół nie jest to koniec przygody z polowaniem na suma, już planują kolejne wyprawy na swoich ulubionych łowiskach.

- Na pewno nadal będziemy szukać suma na naszych wodach - zapewnia rozmówca.

Paweł Kędzia
Fot. Nadesłane


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama