Przedsiębiorca handlowy chce zainwestować w Brodnicy, nic w tym dziwnego. Projektuje budowę pawilonu handlowego, oczywiście w granicach miasta. Ale nie jest to sprawa do załatwienia od ręki i nie chodzi wcale o procedury.
Ktoś wie, ktoś nie wie, ktoś wie więcej, ale mówi ostrożnie, tajemniczo, bo chociaż wiadomo, to oficjalnie nie wiadomo. Z naszych źródeł wiadomo, że chodzi o budowę pawilonu handlowego na osiedlu Wyspiańskiego, w bliskim sąsiedztwie ul. Łokietka. Pawilon sytuowany jest w sieci „Biedronka” – prawdopodobnie. Zatem, także prawdopodobnie, ulec ma likwidacji „Biedronki” przy ul. 18 Stycznia.
Drugim i zasadniczym elementem w sprawie tej handlowej inwestycji jest lokalizacja i dojazd do projektowanego pawilonu handlowego. Na tyle poważna to sytuacja, iż zrodził się protest bardzo wielu mieszkańców osiedla Wyspiańskiego, szczególnie z ulic Łokietka i Kazimierza Wielkiego i fakt ten jest nie bez znaczenia. Obywatelski protest nie ma nic wspólnego z krytycznym spojrzeniem na rozwój handlu, jest wyrazem troski o bezpieczeństwo wszystkich tam mieszkających, w tym również właścicieli garaży zbudowanych szeregowo jeszcze w czasach dawno i słusznie minionych.
Z projektu, mapy geodezyjnej stworzonej na tę okoliczność, a także z terenowego oglądu wynika, że uliczka o charakterze osiedlowym, stanie się główną ulicą dojazdową do projektowanego pawilonu handlowego. Powstanie też chodnik, który praktycznie zablokuje wjazd do garażu samochodów osobowych. Garażowe drzwi, w większości otwierane na zewnątrz, jak wrota stodoły, stworzą dodatkowe zagrożenie. Sztuką będzie zarówno wjazd do garażu jak i wyjazd. Drogą dojazdową – a stać się nią może ul. Łokietka - podążać będą samochody ciężarowe z towarem. Spokój tego miejsca, gdzie bloków z fabryki domów zbudowano sporo, zostanie zniszczony. Co jeszcze można sobie wyobrazić?
Sprawa ma już swój publiczny wymiar i biegnie, była tematem sesji miejskiej. Ważne stanowisko zajęły władze Spółdzielni Mieszkaniowej w Brodnicy, która jest właścicielem terenu z blokami, garażami i osiedlową ulicą Władysława Łokietka. Wiceprezes SM Brodnica Sławomir Kowalski mówi krótko: nie wyrażamy zgody na wykorzystanie ul. Łokietka jako drogi dojazdowej do pawilonu handlowego.
Na protest mieszkańców odpowiada pismem z 18 lipca br. Krzysztof Hekert, zastępca burmistrza Brodnicy. Czytamy w nim m.in. „…w odpowiedzi na wniosek z dnia 1 lipca 2019 r. (…) mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Witosa 12 w Brodnicy w sprawie planowanej przebudowy drogi w ul. Władysława Łokietka informuję, iż w ramach planowanej inwestycji drogowej nastąpi zmiana stałej organizacji ruchu drogowego tj. za pierwszym projektowanym zjazdem (w pobliżu skrzyżowana z drogą powiatową, ul. 18 Stycznia) zabroniony zostanie wjazd samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony. W projekcie nowej organizacji ruchu drogowego na całej długości ul. Władysława Łokietka przewidziane zostaną progi zwalniające. Realizacja inwestycji jest obecnie na etapie pozyskania decyzji administracyjnej o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej”. Tyle informacji z magistratu.
- Starostwo Powiatowe w Brodnicy otrzymało już wniosek burmistrza Brodnicy Jarosława Radacza w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji pod nazwą „Rozbudowa drogi gminnej nr 08117C” – mówi Piotr Boiński, starosta brodnicki. – Procedura wydawania decyzji to czas do 90 dni. Jakakolwiek decyzja w tej sprawie nie zamyka trybu odwołania. Jest też atmosfera społecznego niezadowolenia, zaniepokojenia, sprzeciwu, protest mieszkańców. Obok tego nie można przejść obojętnie.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze