Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 09:53
Reklama

W cieniu dobrego drzewa. Polska usycha

W cieniu dobrego drzewa. Polska usycha

Bierzcie sprawy w swoje ręce, to  przedwyborcze, z 1990 roku, hasło prezydenta Lecha Wałęsy, po prawie trzydziestu latach nabrało nowego sensu i wymiaru.

Coraz więcej zwykłych obywateli, wspomaganych przez osoby z pierwszych stron gazet wdraża to hasło w życie. Gdyż, jak mówią, nie ma co oglądać się na rządzących, którzy jakby nie dostrzegają zbliżającej się katastrofy i jeszcze bardziej przyczyniają się do pogłębiania dramatycznej sytuacji ekologicznej w Polsce i na świecie.

Na szczęście obywatele się budzą. Powstaje coraz więcej organizacji, które czynnie włączają się w walkę o nasze wspólne dobro, środowisko.
Ostatnio powstała akcja "Zielone serca", której celem jest promowanie ochrony środowiska naturalnego w Polsce. Jej twórcy poruszają  tematykę smogu, czystego powietrza i wody, a także niezatrutego jedzenia.  Akcję tworzą  wszyscy, którzy nie zgadzają się na dewastację przyrody, na wycinanie starych drzew, niszczenie parków narodowych, czy zabijanie dzikich zwierząt.

Gwiazdy pomagają
Wśród walczących o poprawę środowiska  jest także Dawid Podsiadło, jeden z najpopularniejszych w Polsce piosenkarzy młodego pokolenia, który w mieście  sadzi drzewa. Latem zeszłego roku rekordy popularności bił teledysk  artysty do piosenki „Małomiasteczkowy”. Autorzy tego filmiku pokazali  proces, dzięki któremu nasze miasta stają się bardziej zielone, przyjazne  i znośniejsze  do życia przy obecnie panujących tropikalnych upałach.
Nie ma już czasu na oglądanie się na polityków. Chcemy mieć zieleń i piękną, zdrową przyrodę wokół siebie, musimy zacząć działać. Bronić przed niekontrolowaną i bezmyślną wycinką okazów drzew. Sadzić wciąż nowe drzewa i krzewy. One dadzą nam cień i odrobinę chłodu podczas lejącego się z nieba żaru.

Betonoza

W sieci krąży film pokazujący zbawienny wpływ drzew na temperaturę w miastach. W Polsce od wielu lat panuje moda na "betonozę", czyli zjawisko polegające na masowym wycinaniu drzew z polskich miast. Tam, gdzie niegdyś można było schować się w cieniu, dziś wylano beton - mówi Jan Mencwel, warszawski aktywista i działacz. W Polsce już od wielu lat panuje odwrotny trend niż w Europie Zachodniej i na świecie, gdzie sadzi się drzewa na potęgę. My, zamiast brać przykład z Kopenhagi, Frankfurtu nad Menem, czy choćby z azjatyckich molochów jak np. Singapur, wolimy działać po swojemu i skazywać mieszkańców na zmaganie się z upałami i ich szkodliwymi skutkami.

To nie bajki

Z obserwacji przeprowadzonych przez Narodowy Instytut Badań Publicznych wynika, że w Warszawie w ciągu zaledwie tygodnia od pierwszego dnia fali upałów wzrost umieralności przekroczył 9 proc. całej populacji i blisko 12 proc. osób w wieku 70 lat i więcej.

Piekło, z którym musimy się zmagać, dobitnie pokazują pomiary przeprowadzone przez „Miasto Jest Nasze” na jednym z warszawskich placów. W miejscach, gdzie nie ma drzew, temperatura chodnika osiągała 52 stopnie Celsjusza. Natomiast tam, gdzie był cień, termometr pokazywał nawet 20 stopni mniej. Wniosek? Drzewa nie tylko dają ulgę mieszkańcom, ale również izolują beton, chłodząc przy okazji całe miasto. To podstawowa wiedza, którą powinni dysponować ludzie zasiadający w urzędach. Jednak najwyraźniej jej nie posiadają. Świadczy o tym wycinka drzew, a przy tym mało konkretne uzasadnienie.

Dlaczego w polskich miastach jest tak mało drzew i co można zrobić, żeby to zmienić? Zastanawiają się naukowcy, architekci, urbaniści, celebryci i zwykli ludzie. Zastanówmy się i my.

Tekst i fot. Wiesława Kusztal

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama