Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 09:53
Reklama

XI Święto Miodu w Bartniczce. Słodki festyn

XI Święto Miodu w Bartniczce. Słodki festyn

Piękne, gorące słońce przywitało mieszkańców i gości gminy Bartniczka  na zorganizowanym już po raz jedenasty Święcie Miodu. Przez dwa dni mieszkańcy gminy i liczni goście bawili się wspaniale.

Dwudniowa impreza w Bartniczce zgromadziła festynowców nie tylko z gminy, powiatu brodnickiego czy Pojezierza Brodnickiego. Przyjechali tłumnie z sąsiednich regionów – z Mazowsza, Warmii i Mazur, także z Pomorza. Wielkie zainteresowanie wzbudzały maszyny, tradycyjnie już od lat zapraszanych motocyklistów. Było ciekawie i – jak to zawsze przy okazji miodowego festynu – dostatnio, a zadbały o to panie z kół gospodyń wiejskich, z sołectw. Dzięki nim powstała galeria kramów, gdzie podawano rozmaite smakołyki, nie tylko z miodem związane.

Na planszach szachowych – tych małych i plenerowych – swoją wyższość mieli okazję zaprezentować młodzi szachiści, pasjonaci gry królewskiej. Na szachownicy wśród dzieci triumfował Kamil Margalski przed Dawidem Pilewskim i Pawłem Pietrzykowskim. Wśród młodzieży szachowej zwyciężyła Magda Margalska, drugi był Mateusz Marchlewicz a trzeci Igor Bałuta. Wśród dorosłych zwyciężył Janusz Wojtarowicz przed Łukaszem Margalskim i Damianem Kamińskim.

O Złote Żądło walczyli tradycyjnie motocykliści licznie reprezentowani na festynowej murawie. Złote Żądła tegorocznego Święta Miodu w Bartniczce za pierwsze miejsce wywalczył Marek Ostrowski, drugi był  Jan Pietrzykowski a trzeci Jacek Kuligowski. Najstarszym motocyklistą okazał się 80 – letni Edward Michalski a najmłodszym uczestnikiem zlotu 3-letni Jakub Seroczyński. Wspaniałą zabawę kończył występ zespołu Lamaro i tradycyjna zabawa taneczna z zespołem Amateo. Wspaniała zabawa, świeże powietrze, miłe towarzystwo, dobra muzyka.

Nocą trochę popadało i następnego dnia znów tłumy mieszkańców i gości zjawiły się na placu przy świetlicy w Bartniczce. Na dzieci czekał dmuchany zamek, zawroty głowy na obrotowej dwumiejscowej szalonej bujaczce, można było popływać na łódce i skosztować wspaniałe smakołyki przygotowane przez panie z kół gospodyń. Także  podziwiać a nawet kupić wyroby seniorów z DDP „Wigor”, posłuchać koncertu w wykonaniu zespołu Blask i grupy Radoszczanie. Każdy mógł znaleźć to co lubi.

Nie zawiedli także motocykliści. Po paradzie każdy mógł dotknąć lśniące niklem wspaniałe maszyny i porozmawiać z właścicielami. Sporą niespodziankę sprawił wicestarosta Stanisław Kosakowski, który na zlot przyjechał swoją yamahą vintage.

Po części oficjalnej, w czasie której goście festynu gratulowali pomysłu i świetnej zabawy, organizatorzy zaprosili na koncert zespołu Blu Rej a następnie na występ gwiazdy wieczoru – grupy Toledo.

Wszyscy deklarowali za rok ponowny udział w słodkim festynie – Święcie Miodu.

Tekst i fot. Marek Ewertowski



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama