Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 09:35
Reklama

Spod kapelusza. Jak żyć, panie premierze?

Spod kapelusza. Jak żyć, panie premierze?

Za nami kolejna sromotnie wygrana batalia w Brukseli. Tym razem to premier Morawiecki, stanął w towarzystwie trzech innych premierów do walki przeciwko zjednoczonej Europie. O co tak dzielnie walczył nasz pierwszy? Pewnie o lepszą przyszłość dla Polaków. Niestety nie. I nie jest to zwycięstwo, jak podają prawicowe media. Wręcz przeciwnie.  

Katastrofa klimatyczna stała się faktem. Widać to i czuć. Wątpiących odsyłam do „Nauki o klimacie”, książki napisanej przez redaktorów portalu, uznawanego za najciekawiej popularyzującego naukę w Polsce.

Globalne ocieplenie to dziś, podczas  niemiłosiernych upałów i nawałnic, temat bardzo „gorący”, wywołujący pełne emocji dyskusje. Rozmawiają zwykli obywatele, naukowcy i celebryci, każdy chciałby dorzucić pomysł  na złagodzenie skutków  niekorzystnej dla nas przemiany klimatycznej.

Tymczasem miłościwie nam panujący i ich poddani napawają się dumą, że zablokowali w Unii, ratujące ludzkość rozwiązania. W tle ich ogromnej satysfakcji z przechytrzenia Unii są pociągi pełne rosyjskiego węgla i zimą smog, który zbiera swoje żniwo wśród tysięcy  Polaków uśmierconych przez PM 10 i PM 2,5

Idziemy pod prąd
Szczyt UE miał przyjąć dokument, zobowiązujący do stopniowego osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, który zakłada, że emisja CO2 wyniesie zero, a więc tyle samo gazów cieplarnianych emitowanych, co pochłanianych. Taki stan można osiągnąć m.in. przez likwidację kotłowni węglowych i dzięki  zatrzymaniu  niekontrolowanej wycinki  okazałych drzew i  sadzeniu nowych. Większość państw UE dążyła do osiągnięcia porozumienia. Polska zablokowała ten plan. Za blokadę polityki klimatycznej zapłacimy wysoką cenę, głównie przyszłe pokolenia.

Rząd i premier
najwyraźniej nie rozumieją celów unijnej polityki  klimatycznej. Nie zgodzili  się na przyjęcie zapisów, które miałyby chronić nas przed śmiercionośnymi zanieczyszczeniami.

Szkoda, bo problem  smogu w Polsce narasta, a tu od działania na rzecz poprawy czystości powietrza ważniejsze są głosy wyborcze ze Śląska. Nie włączamy się do walki ze smogiem, bo podobno nie mamy na to pieniędzy - mówi władza, ale jednocześnie wydaje miliardy na budowanie największej elektrowni węglowej (Ostrołęka) w Europie. I to dzieje się teraz,  podczas gdy cały świat odchodzi od węgla i zamyka kopalnie. A u nas paradoks, za paradoksem. M.in. elektrownia, nie będzie działała tylko w oparciu o nasz węgiel, a  zwiększy i tak już ogromny import z Rosji.

Rząd nie odnosi również sukcesów
w masowej termomodernizacji budynków, a pewnie wystarczyłoby pozwolić, aby nakłady związane z ocieplaniem budynków odpisać od podatków. Kompletny zastój panuje także  w rozbudowie odnawialnych,  ekologicznych i czystych  źródeł ciepła oraz energii. Tłumaczy się, że na to też nie ma pieniędzy. To kolejny paradoks, bo widoczne już zmiany klimatyczne dotyczą wszystkich obywateli, a jakimś cudem, na służące wąskim grupom (wyborcom), społeczeństwa pieniądze są. Wagę nadchodzącej katastrofy rozumie nawet 13-letnia Inga, która siedząc pod budynkiem Sejmu, wyraża swój sprzeciw wobec postawy polskich polityków w kwestii zmiany klimatu.

Zablokowanie przez partię Kaczyńskiego unijnej polityki klimatycznej w ich mediach  przedstawia się  jako sukces rządu,  a tymczasem jest to porażka, nie tylko władzy - oni mają pieniądze -   ale  zwykłych Polaków, których nie będzie stać na urządzenie się gdzieś poza granicami kraju w przyjaznym dla ludzi środowisku.

Nie ma zgody
na to, aby rząd działał wbrew naszym  interesom. Bo na samym końcu to my zapłacimy zdrowiem i życiem za smog, za brak czystej wody, za wysychające tereny i trąby powietrzne, za brak cienia w upalne lata. Ale najwyższą cenę, utratę zdrowia i życia zapłacą nasze dzieci i wnuki.

I taki to okrutny „sukces” polskiego premiera.

Wiesława Kusztal

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama