Kiedy padła deklaracja z wysokich kręgów Prawa i Sprawiedliwości, że każdy emeryt dostanie tzw. „trzynastkę”, jeszcze w maju br., była premier Beata Szydło sprecyzowała, że to nie z sufitu, tylko prezent od pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Było to podczas jednej z konwencji PiS, jeszcze w lutym br. Beata Szydło powiedziała tak: - Płaca minimalna wynosiła w 2015 r. 1750 zł, w tej chwili jest to 2250 zł. Policzcie sami, jaka to jest różnica. Podnieśliśmy też minimalne emerytury: było 880 zł, jest 1100 zł. Ja wiem, że to ciągle mało, ale ta wspaniała wiadomość, prezent Jarosława Kaczyńskiego dla wszystkich emerytów będzie wynagrodzeniem wszystkich trudów dla tej grupy wiekowej.
Tę „wspaniałą” wiadomość przechowałem w specjalnym pliku aby wrócić do tematu w czasie stosownym. Wyobrażałem sobie, wcale nie naiwnie, że prezes PiS poszpera w przepastnych zakątkach swojego mieszkania na Żoliborzu, może zrobi przeszukanie w swoich pakamerach na Nowogrodzkiej, sporządzi listę emerytów i rencistów mieszkających w kraju, chodzących o lasce, przy pomocy kuli jednej lub dwóch (nie pomijając kuli u nogi) i wyśle każdemu w prezencie obiecane 1100 złotych brutto. A tu niespodzianka!
Otrzymuję bowiem pismo zwane DECYZJĄ, w którym oprócz mojego imienia i nazwiska wymienia się następujące pozycje (kto dostał taką korespondencję niech sprawdzi). Uwaga!
Sprawa: jednorazowe świadczenie pieniężne
Data wniosku: z urzędu
Znak sprawy: ENS/6/056002945
Typ decyzji: przyznanie
Data decyzji: 02.05.2019
W dalszej części owej decyzji dowiaduję się, że nie prezes PiS Jarosław Kaczyński ze swojej kieszeni tylko Zakład Ubezpieczeń Społecznych – z moich podatków i moich sąsiadów, krewnych, znajomych, mieszkańców Brodnicy i okolicy, regionu i kraju – przyznaje mi jednorazowe świadczenie pieniężne w kwocie 1100 zł. Pismo z poważaniem podpisuje Wanda Stróżyk, z-ca dyrektora ds. świadczeń w ZUS oddział Toruń.
Kłamstwo? Oszustwo? A może taki żarcik? Ale jest też pouczenie, iż od decyzji mogę wnieść odwołanie do właściwego sądu okręgowego, sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. Powinienem tak zrobić, wykazując kłamstwo byłej premier Beaty Szydło powinni tak zrobić wszyscy, którzy takie świadczenie otrzymali. Skoro z twarzy Jarosława Kaczyńskiego czy Beaty Szydło emanuje tak wielka uczciwość, to sprawa jest nie jest zawiła, dająca szansę na wieloletnią analizę ale prosta. Jak pałąk od wiadra.
Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze