27 mandatów dla Prawa i Sprawiedliwości, 22 dla Koalicji Europejskiej, 3 dla Wiosny – to efekt rozgrywki o przedstawicielstwo w Unii Europejskiej, o współdecydowanie w sprawach ważnych dla świata, Europy, dla Polski.
Na Kujawach i Pomorzu dwa mandaty uzyskali kandydaci dwóch najsilniejszych ugrupowań. Radosław Sikorski z Koalicji Europejskiej zdobył poparcie 117 429 wyborców, Kosma Złotowski z PiS - 109 794. Na Pojezierzu Brodnickim głosowaliśmy na nich, choć nie tylko. Wśród przegranych – dostał nasze głosy - znalazł się Paweł Szramka z Kukiz’15, ugrupowania, które nie przekroczyło progu wyborczego.
Kilka impresji z niedzieli wyborczej, raczej pogodnej. Wiejskie szkoły. Bliżej i dalej Brodnicy. W Gorczenicy jedna komisja, w wielkiej hali sportowej, gdzie zwykle spotykają się muzycy, wokaliści, uczestnicy jesiennej biesiady, także sportowcy.
Członkowie komisji - spokojnie, z uśmiechem, z chęcią pomocy. Przewodnicząca komisji ma przed sobą cały plik zasad, praw. Kilka z nich dotyczy także dziennikarzy – nie mamy żadnych problemów. Ale warto przeczytać, żeby wiedzieć co wolno, czego nie. Kilka zdjęć i dalej w drogę.
W Osieku, dwa lokale wyborcze, także w szkole. Dla wsi gminnej, przede wszystkim dla parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, to dzień szczególny – przyjęcie do I Komunii św. Akurat trwa nabożeństwo. Po drugiej stronie szosy ścieżka do szkoły, kierunek – lokal wyborczy, dobrze oznakowany. Wyborcy przychodzą rodzinami. Rodzice wybierają, dzieci wrzucają z ochotą wyborcze kartki do urn. Atrakcja szczególna – widać jak kartka opada w przeźroczystej urnie.
Po drodze, po wsiach powiatu brodnickiego, próbujemy zliczyć ile tablic, dokumentujących dofinansowanie z funduszy europejskich obrazuje naszą korzyść z uczestnictwa w programach UE. Najczęściej powtarza się tytuł „Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w Obszary Wiejskie”. Z tego wyliczenia choćby tylko jeden, prosty wniosek: bzdury opowiada premier Mateusz Morawiecki, pomijając już tylko lekceważący ton, o koncentracji środków na wiejskich chodnikach…
W Brodnicy natomiast w lokalach Obwodowych Komisji Wyborczych tłoku nie ma ale co kilka minut ktoś otrzymuje kartę do głosowania – czyta, patrzy i za parawanem stawia krzyżyk w jednym z okienek – przy swoim wybrańcu. Skąd go zna? Co o nim wie? Jak będzie nas reprezentował? Jak jest do roli europosła przygotowany? Trudno powiedzieć. Takich pytań nie wolno w lokalu zadawać. Pewnie nie każdy chciałby odpowiedzieć. Przez kilkanaście minut obserwujemy jeden z lokali. Co chwilę ktoś wchodzi. Ludzi młodych jak na lekarstwo. Pewnie gdyby można głosować przez Internet chętnie zasiedliby przed komputerem lub wystukali w smartfonie. Potwierdza to jedna z przewodniczących komisji – Ludzi przed 50-tką to na razie tylko około 30 proc. Młodzieży nie widać zbyt wiele. Głosują przede wszystkim starsi.
W powiecie brodnickim w 59 obwodach mogło głosować 60 932 wyborców. Oddano 22869 głosów co stanowi 37, 86 proc. uprawnionych. Najwyższą odnotowano w Brodnicy – 43,05 proc. a najniższą w gminie Świedziebnia – 31,56 proc.
KW PiS uzyskał 10253 głosy – 44,83 proc. Oddanych głosów tylko w Brodnicy (34,65 proc.), gminie Zbiczno (40,98) i gminie Brodnica (40,48).
Koalicja Europejska (PO, PSL, SLD, Nowoczesna i Zieloni) uzyskała 7293 głosy (31,89 proc.), najwięcej w Brodnicy (40,58) a najmniej w gminie Brzozie (20,98) i gminie Osiek (20,80). Kukiz'15 uzyskał 3731 głosów (16,31proc.), Wiosna Roberta Biedronia – 859 głosów (3,76 proc.), Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy – 524 (2,29 proc.) a Lewica Razem – partia Razem, Unia Pracy, RSS – 209 (0,91 proc.).
Tekst i fot. Bogumił Drogorób, Marek Ewertowski
Napisz komentarz
Komentarze