Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 16:08
Reklama

Spod kapelusza. Jak tu żyć pani premier?

Spod kapelusza. Jak tu żyć pani premier?

Drastycznie wzrasta śmiertelność Polaków – takie alarmujące dane przynosi najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego. GUS porównał liczbę zgonów z lat 2016 i 2017. Tabele jak na dłoni pokazują, że tylko w styczniu tego roku zmarło aż o 1/3 ludzi więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej.

Jeszcze tragiczniej sytuacja wygląda, gdy porównamy dane z dłuższego okresu. W pierwszym półroczu 2017 r. liczba zgonów zwiększyła się aż o 7 proc. w porównaniu  do okresu rok wcześniej. Pokazując dane w mniejszych odcinkach czasowych, widać,  że dziennie umiera o 75 Polaków więcej niż rok temu. Te alarmujące fakty powinny mobilizować polityków do przeciwdziałania. Ale cóż, chyba nie ma co liczyć na taki zwrot w sprawie. Zarówno z rządu, jak i z mównicy sejmowej słychać, że PiS konsekwentnie realizuje swój program, a w nim trudno doszukiwać się troski o zdrowie obywateli.

Niezmiennie najistotniejszą wartością dla Polaków jest zdrowie każdego z nas i najbliższych nam osób, a także szczęście rodzinne. Zdecydowanie mniej istotne są praca zawodowa, wiara, szacunek innych ludzi, wykształcenie i grono przyjaciół, pomyślność ojczyzny i dobrobyt. Jest zupełnie inaczej niż głoszą politycy partii rządzącej.   Przeglądając różne badania opinii publicznej, trudno wśród spraw dotyczących naszego życia  znaleźć te dotyczące spraw sądowych, czy dostępu do pomocy prawnej. Chyba, że sondaż jest przeprowadzany na potrzeby wmówienia Polakom, że to reformy sądownictwa są najpilniejsze i oczekiwane przez społeczeństwo.

- Reformę wymiaru sprawiedliwości przeprowadzimy - mówi Beata Szydło. - Zlikwidujemy przewlekłość toczących się spraw, bo Polacy tego oczekują. Szkoda, że z równą determinacją rząd nie podchodzi do troski o nasze zdrowie i życie. Pani Szydło dość często podkreśla, że kierują się tym czego oczekują  obywatele, a sprawiedliwość społeczna jest celem, który przyświeca rządowi.

Czy aby na pewno? Mnie się wydaje, że u podstaw  reform leży coś bardzo odległego od potrzeb społecznych. I tak w imię zdobycia władzy absolutnej, manipuluje się społeczeństwem wmawiając mu coraz to dziwniejsze potrzeby.

Tymczasem wciąż to zdrowie dla większości z nas jest najważniejsze. Ale o tym sza, mimo że statystyki GUS są przerażające. Tak źle jeszcze nie było.
To nie  przewlekłość toczących się procesów sądowych, a przewlekłość w oczekiwaniu na wizytę u lekarza specjalisty, to przewlekłość w oczekiwaniu na zabiegi poprawiające zdrowie i ratujące życie. To brak pieniędzy na leczenie ciężko chorych dorosłych i dzieci są dla Polaków ponad wszystkimi potrzebami i zmartwieniami. Społeczeństwo oczekuje rzetelnych reform w służbie zdrowia. Reform nakierowanych na pacjenta, a nie na ochronę budżetu Państwa.

Absolutnie nie sprawdzają się w lecznictwie wprowadzone ostatnio procedury. Zmarł kolejny pacjent, którego nie zdążono dowieźć do szpitala. W wyniku wprowadzonej przez NFZ  ustawy o systemie opieki medycznej w Polsce, w  której jednym z głównych założeń jest zmiana systemu finansowania szpitali zlikwidowano klinikę, do której mógł  trafić pacjent, który nie przeżył drogi do innej, odległej placówki. Tak póki co, bo zanosi się na wiele gorszą sytuację, w praktyce wygląda troska o zdrowie i życie obywatela i pacjenta. Brak pieniędzy na szpitale, na specjalistów, na leczenie, na refundowane leki itd. itp.

Ale pieniędzy nie brakuje na pokrywanie różnych fanaberii władzy. Oszukuje się obywateli tłumacząc wyrzucenie w błoto prawie dwudziestu milionów złotych na bilbordy, które nie wnoszą nic poza dalszym skłócaniem Polaków. W lipcu Polacy pokazali, że chcą reform w  sądownictwie. Nie chcą tylko zawłaszczenia przez jedną partię. I wszystko jasne. Po co te bilbordy? Czy znów ktoś zaprzyjaźniony z władzą miał zarobić trochę grosza?

Są też pieniążki na kolejne fundacje córek obecnych ministrów, na tworzenie bzdurnych stanowisk i na ochronę  miesięcznic. Wiele ważnych dla Polaków potrzeb, które powinny być załatwiane w pierwszej kolejności są lekceważone.

Choćby strajk głodowy rezydentów medycznych, którzy apelują m.in. o podwyżki pensji. Nie dacie im, to wyjadą leczyć Anglików i Niemców. A Polacy będą umierać czekając na pomoc lekarza.

Czy nasi decydenci tego nie widzą? Czy są aż tak zaślepieni utrzymaniem stołków teraz i w przyszłości?

Wiesława Kusztal

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wojtek 20.12.2017 10:32
"Nie dacie im, to wyjadą leczyć Anglików i Niemców." Nie tylko to. Sytuacja ta jest bowiem kryminogenna i nastąpi powtórka sprzed kilku kilkunastu lat kiedy to młodzi lekarze byli "adwokatami" firm farmaceutycznych korumpujących lekarzy i urzędników służby zdrowia mających wpływa na przetargi i innego rodzaju zamówienia: http://pamietnikwindykatora.pl/2015/04/19/korumpowanie-lekarzy-itp-przez-johnson-johnson-poland-sp-z-o-o-nieznajomosc-prawa-szkodzi/ Zarzuty korupcyjne usłyszało sporo młodych lekarzy.

WiK 03.02.2018 01:11
Zgadzam się z Panem. Studia medyczne są trudne i długie. Praca odowiedzialna. Zarówno warunki pracy jak i płacy powinny być adekwatne. Z korzyścią dla nas, potencjalnch pacjentów.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklamadotacje rpo
Reklama