W hali widowiskowo sportowej „Księżniczka” w miniony weekend królowała piłka ręczna. Na parkiecie najpierw swój ligowy mecz zagrały panie a następnie mężczyźni. Brodniczanki pokonały KPR ROKiS Radzymin 35:19 (15:11) a mężczyźni przegrali po zaciętej walce z SKPR USAR Kwidzyn 28:35 (15:17).
Brodniczanki gościły ostatni zespół w tabeli KPR ROKiS Radzymin. W pierwszej połowie meczu drużyna gości stawiała zacięty opór ale wraz z upływam minut gospodynie zyskiwały coraz większą przewagę bramkową. Do szatni zespoły schodziły przy prowadzeniu drużyny MKS Henri Lloyd 15:11.
W drugiej części meczu sytuacja nie uległa zmianie. Z upływem czasu różnica umiejętności obu zespołów była już mocno widoczna. Brodniczanki grały skoncentrowane w obronie i celnie rzucały na bramkę przeciwniczek zdobywając kolejne gole i zyskując coraz większą przewagę. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem podopiecznych Katarzyny Brózdy 35:19 (15:11).
Brodnickie szczypiornistki aktualnie zajmują pierwsze miejsce w tabeli grupy 3 warszawsko – mazowieckiej z dorobkiem 23 pkt. w 10 spotkaniach.
MKS Henri Lloyd: Liszewska, Wieczorkowska, Sobiesińska, Panek (5), Tobolewska (2), Gajkowska (3), Zaniecka (1), Brózda (8), Panter (2), Grabińska (1), Michalska (2), Nowicka (1), Końpa, Malanowska (6), Wenderska (4), Wolska.
Po meczu pań na parkiecie zameldowali się mężczyźni. Przeciwnikiem brodnickich szczypiornistów był lider II-ligowej tabeli SKPR USAR Kwidzyn. Po przegranej z wiceliderem Tytanami w Wejherowie 34:31 (16 – 15) kibice liczyli po cichu na zdobycie punktów z niepokonanym dotychczas zespołem z Kwidzyna. Optymizm był uzasadniony bo na jesieni brodniczanie w Kwidzynie przegrali tylko różnicą dwóch bramek. W pierwszych 20 min. to brodniczanie byli skuteczniejsi w ataku i skoncentrowani w obronie. Mecz był bardzo zacięty i oba zespoły pokazywały całą gamę różnorakich zagrań. Końcówka pierwszej części meczu pokazała jednak, że o zwycięstwo w tym spotkaniu będzie bardzo ciężko. Po gwizdku sędziów na przerwę na tablicy wyświetlał się wynik 15:17.
W drugiej części meczu to zespół gości przejął inicjatywę i szybko powiększył przewagę bramkową. W 46 min. goście prowadzili już 9 bramkami. Podopieczni Jana Orzecha zerwali się jeszcze do odrabiania strat ale liderzy nie pozwolili już sobie odebrać zwycięstwa. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 28:35 (15:17).
Na cztery kolejki przed końcem sezonu brodniczanie zajmują szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 42 pkt. Kolejne spotkanie zagrają 30 marca w Czersku z miejscowym Borowiakiem.
MKS Henri Lloyd Brodnica: Jankowski, Kaczmarski, Roskowski, Jaworski (4), Jędrasiak (8), Zembrzycki (2), Pesta (1), Płoski (1), Ciarkowski, Kamiński (8), Cichocki (4), Szypliński, Frygier.
Tekst i fot. Marek Ewertowski
Napisz komentarz
Komentarze