Dawniej popularny i ulubiony deser wielu pokoleń Polaków, dziś praktycznie zapomniany i zastąpiony przez gotowe produkty w proszku lub w pojemniczkach. Przepisy na leguminę opierały się na połączeniu mąki, mleka, śmietanki lub mąki, czy skrobi z wodą i owocami. Dzisiejszy deser powstał na bazie wspomnień smaków domu rodzinnego. Moja mama robiła pyszne leguminy. W zimie królowały te z mleka i śmietanki, a latem owocowe. Bardzo lubiliśmy przypominające dzisiejsze kisiele, gotowane na intensywnym kompocie z dodatkiem kaszki manny i z mnóstwem owoców, polane słodkim sosem śmietankowym. Pycha.
Składniki:
- 4 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- galaretka owocowa
- owoce
Przygotowanie:
Galaretkę rozpuścić w mniejszej ilości wody (gdy jest np. na 2 szklanki to rozpuścić w 1,5 szklanki). Dobrze wymieszać. Białka ubić na sztywno. Następnie ciągle ubijając dodawać stopniowo cukier, żółtka i wystudzoną, już lekko sztywniejącą galaretkę. Masę przełożyć do pucharków. Wstawić do lodówki. Chłodzić ok. 30 min (musi być sztywna). Przed podaniem udekorować świeżymi, miękkimi owocami i ewentualnie musem owocowym.
Moja rada: na dno pucharka można wkruszyć kruche herbatniki. Do środka pucharka, warstwami można na przemian z musem dodać miękkie owoce, np. maliny, borówki, czy jagody
Napisz komentarz
Komentarze