W brodnickiej hali widowiskowo - sportowej „Księżniczka” zorganizowano turniej grupy G 1/16 Pucharu Polski juniorek w piłce ręcznej. Brodniczanki po trzech zwycięstwach awansowały do dalszych gier.
Przez trzy dni w brodnickiej hali królował juniorski szczypiorniak w kobiecym wydaniu. Prócz gospodyń turnieju zespołu MKS Henri Lloyd Brodnica o awans walczyły drużyny: MKS Karczew, UKS Pantery Dopiewo oraz UKS Zorza Kowalów. W piątkowych meczach MKS Karczew pokonał UKS Zorzę Kowalów 46:17 (23:11) a szczypiornistki MKS Henri Lloyd pokonały UKS Pantery Dopiewo 30:26 (14:14).
W tym meczu zespół MKS Henri Lloyd zagrał w składzie: Sobiesińska, Panter, Wolska, Wdowiak, Nowicka, Gajkowska (3), Brózda (10), Grabińska (5), Michalska, Końpa (3), Pankowska (7), Wenderska (2).
W kolejnym dniu Pantery Dopiewo walczyły z drużyną MKS Karczew 23:32 (12:15) i brodnickie dziewczęta z rówieśniczkami z Zorzy Kowalów. Brodniczanki zdeklasowały rywalki wygrywając 38:7 (21:3). MKS: Sobiesińska, Wdowiak, Końpa (5), Gajkowska (1), Michalska (4), Mroczek-Goerke (3), Pankowska (14), Wenderska (3), Grabińska (2), Nowicka (1), Brózda (1), Panter (4).
W niedzielę w hali „Księżniczka” UKS Zorza Kowalow przegrała z Panterami z Dopiewa 15:33 (7:11). Mecz najlepszych zespołów turnieju: MKS Henri Lloyd Brodnica z drużyną MKS Karczew należał do najbardziej emocjonujących. Pierwsza cześć meczu zakończyła się jednobramkową przewagą drużyny gości. W drugiej części spotkania brodniczanki prawie przez trzydzieści minut goniły wynik. Wreszcie w 28 min. Martyna Brózda zdobyła wyrównującą bramkę. W regulaminowym czasie gry wynik na tablicy wskazywał remis 20:20. W rzutach karnych lesze okazały się dziewczęta z MKS Henri Lloyd 4:3. Do 1/8 finału zakwalifikowała się zwycięska drużyna turnieju MKS Henri Lloyd Brodnica oraz zespół MKS Karczew. Jest szansa, że turniej 1/8 PP zobaczymy w hali „Księżniczka” w Brodnicy.
- Nie spodziewałam się tak dobrego występu – komentowała na gorąco Katarzyna Brózda, trener brodnickich dziewcząt. - Miałyśmy apetyt na awans, ale nie spodziewałam się, że postawimy się utytułowanej drużynie MKS Karczew. Nigdy z nimi nie wygrałyśmy, mają równy skład 16 zawodniczek, kilka leworęcznych i tytuły wicemistrzowskie i mistrzowskie Mistrzostw Polski. Mój zespół to młodsze dziewczyny, ale z dużą ambicją i wolą walki pokazały, że można grać w Brodnicy na wysokim poziomie. Dużo do zespołu wniosła Paulina Wdowiak, nasza zawodniczka szkoląca się w SMS Płock. Dawała dziewczynom cenne wskazówki, przez co uwierzyły w swoje umiejętności. Super broniły w obronie i myślę, że to dało nam zwycięstwo w trzech meczach.
MKS Henri Lloyd Brodnica: Sobiesińska, Wdowiak, Gajkowska (2), Brózda (9), Panter (1), Grabińska (3), Nowicka, Końpa (1), Pankowska (1), Wenderska (3).
Tekst i fot. (ever)
Napisz komentarz
Komentarze